W sumie obejrzałam zwiastun. Wiem. żadna wiedza, ale chodzi mi ton filmu. To jest kawal dobrej
historii. 8 prezydentów, ważne lata 50te, 60te czy 70 te. Szkoda, że może- podkreślam ''może''-
wyjść z tego znowu patetyczny gniot. Podobał mi się Forrest Gump, powiedzmy, że podobne lata z
historią w tle a pokazuje nie patos, tylko po prostu ciekawe rzeczy. Miałam nadzieje, że
kamerdyner choć trochę pójdzie bardziej stronę motywu z Forresta Gumpa niż Lincolna od którego
zęby bolą. No nic...pozostaje czekać