Nie mogła rąbnąć w myjnię automatyczną czy sklep mięsny. Musiała w chlubę i dumę lat 90 - wypożyczalnię kaset i sklep z komiksami. Darowaliby sobie już tę retro podnietę. Cała reszta dość tradycyjnie, a w głowie kiełkuje pytanie, które pojawia się przy każdym superherosie: gdzie była podczas Iron Mana 1,2,3, Thora 1,2,3, Kapitana 1,2,3, Avengers 1,2,3, Strażników Galaktyki 1,2, Ant Mana 1,2 itd. i czy laska strzelająca promieniami z rąk nie będzie miała zbyt abstrakcyjnych mocy tzn. w jednej scenie dostaje łomot od gościa z magicznym młotkiem, a w drugiej ściska gołymi dłońmi jądro ziemi.