Jak mozna podjąc sie ktytyki filmu "Katyń"? Ano można: według mnie ten film to jeden wielki GNIOT ! Żeby zrobić dobry film nie wystarczy zasłonić się tragiczną fabułą i prawdziwymi wydarzeniami. Nieumiejętne podjęcie tematu może - wręcz przeciwnie - spowodować konflikt polityczny lub zgorzknienie i wprowadzenie w błąd widza po jego wyjściu z kina. Zgorzknienie ze względu na durną, nie trzymającą się kupy fabułę i nic nie znaczące dla historii wątki wymieszane jak bigos z serialowymi pseudoaktorami i surową peuntą polaną zbędną bo przesadną ilością krwi... Na zdrowie!
Rozwiń mysl dotyczaca konfliktu politycznego i wprowadzenia w blad widza. Tylko prosze konkretnie.
no tak... krwi jest więcej niz w filach "gore" - co za bzdura... czy jak się strzeli komuś w głowę to krew nie płynie? niech ktoś mi powie, bo nigdy nie strzelałem to nie wiem... please!
aha . niezle jesli tu bylo wiecej krwi niz na jakims kolwiek horrorrze to powodzenia. ee idac na ten film do kina wyobrazalam soebie ze bedzie to rzeznia zalana krwia jak to wojna. a tu co. okropienstwem byly wlasnie te stzaly w tyl glowy i rzucaniem zwlokami jak workiem z ziemniakami