Marek Kondrat JEST obsadzony w tym filmie. Nie wiem, jak ty się z tym pogodzisz... Artur Żmijewski jest świetnym aktorem, patrzenie na niego przez pryzmat "Na dobre i na złe" jest nieco niesprawiedliwe. Fakt, trochę go ostatnio dużo, i szkoda... Małaszyński to już w ogóle jest wszędzie, ale jak przyznaje w kolejnych wywiadach, jego rola w "Katyniu" będzie niewielka. Wszędobylski, jak twierdzisz, duet Chyra-Cielecka to moim zdaniem atut filmu. Jest to dwójka należąca w tej chwili do grona najlepszych aktorów polskich swego pokolenia. Faktycznie, zgadzam się, że w ubiegłym roku nieodległe premiery filmów "Palimpsest" i "Samotność w sieci" sprawiły wrażenie, że są w każdym filmie, ale to nie znaczy, że ich udział w tym projekcie zaszkodzi mu. Po pierwsze, na 95% nie będą mieli wspólnych scen, a więc nie będzie się ich porównywać do ról w poprzednich wspólnych filmach (ale myślę, że i wtedy daliby radę). Po drugie, ich kinowe role (Cielecka - "Pokuszenie", "Amok", "Egoiści" itd, Chyra - "Dług", "Komornik", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" itd) świadczą o nieprzeciętnym talencie, który wykorzystują również w teatrze (oboje zdobyli laury na tegorocznych Dwóch Teatrach). Po trzecie, bardzo ich lubię i dla nich m.in. pójdę na ten film. Największą nadzieję pokładam jednak w Mai Ostaszewskiej i Danucie Stence, które mają moim zdaniem najciekawsze wątki. Stanisława Celińska i Maja Komorowska z pewnością będą na oscarowym poziomie aktorstwa. Z męskiej części obsady najbardziej interesuje mnie Antoni Pawlicki, który jak na swój wiek osiągnął już w aktorstwie bardzo wiele i któremu kibicuję.

Oczywiśćie!! Promujmy nowe 40 letnie talenty przeciez trzeba zasątpić za dobrego Chyre i Żmijewskiego i oczywiścię Cielecką. A Małaszyński hmmm, faktycznie pozbądźmy się świetnego aktora i szukajmy dalej, przeciez do 5 filmów rocznie trzeba mieć 200 znanych aktorów.

Na pocieszenie nie ma Anny Cieślak...
z tego co mi wiadomo...;-)

Niestety musze się zgodzic z Białym pielgrzymem. Jak zwykle nie ma innych mlodych utalentowanych aktorów tylko banda podstarzałych pryków dla ktorych głowną domena jest wystepowanie w tandetnych serialach, szkoda ze jeszcze nie zatrudnili z mlodej ekipy amatorów braci Mroczków. Niesty ta tendencja przejawia sie mozna powiedziedz w wielu dziedzinach, a muzyka ? Sport ? na tej samej zasadzie, żyjemy w czterdziestomilionowym kraju, a kraj funkcjonuje jakby bylo jakies wyludnienie, wstyd i chańba. Wstyd że co roku mase absolwentow wyzszej szkoły teatralnej nie mają szansy zagrać w nawet nisko budżetowym filmie bo przegrywaja z serialowymi bohaterami tylko i wyłącznie że sa popularni. A Żmijewski ????? nie mowcie mi o nim bo ten aktor to dno, i to ma byc dobry aktor ???? ta aktorzyna ?????