Właśnie " Katyń" jest polskim reprezentantem do Oskara- w kategori jako najlepszy film nieanglojęzyczny.Czy dostanie się do finałowej 5 przekonamy się dopiero w styczniu.Czy ma szansę?
Myślę , że ma szansę ponieważ porusza ważny temat i nikt go wcześniej nie ukazał na dużym ekranie a reżyser filmu Andrzej Wajda jest już znany w Hoolywood.Także trzymam kciuki za " Katyń "
A wy jak myślicie?
Ja myślę, że niestety raczej nie ma, bo jest zwyczajnie za słaby - wśród tych około 80 zgłoszonych do nominacji filmów znajdzie się 5 lepszych. No i przede wszystkim sam pan Wajda w to nie wierzy... Pozdrawiam
..ma szansę i być może dzięki poruszonej w filmie kwestii dostanie się do finałowej piątki, ale szczerze wątpię aby dostał Oscara... .za cienki jest i tyle... .chociaż kto wie? nie raz zdarzały się dziwne 'kwiatki'..
Malinke? Niby za co? Znajdź mi brutalniejsza i bardziej rpzerazajaca scene w historii kina, anizeli ostatnie 15 minut
Czekam
Bez przesady, pare bardziej przerażających scen by się znalazło (np. kulminacyjna scena "Wyboru Zofii")... Tym niemniej finał "Katynia" to coś niesamowitego.
Film za słaby na Oscara, dlatego nie ma szans, no może jeżeli opowiadałby martyrologie Żydów, to mozna byłoby mieć nadzieję, ale to jest film o cierpieniu Polaków, stąd zero szans.
Hmm... tak naprawde niewiele wiem na temat konkurencji, wiec trudno mi oceniac, ale niewatpliwie "Katyn" ma sporo atutow. Tematyka wbrew pozorom moze zaciekawic nie tylko Polakow, nazwisko Wajdy tez wedlug mnie jest atutem. Poza tym film mial niezly jak na polska produkcje budzet, ktory nie zostal zmarnowany. Co bedzie czas pokaze :)
"zdecydowanie najlepszy Polski film 2007 roku i słusznie walczy o Oskara"-hehe dobry żart.Bardzo mocno siedzisz w polskim kinie...No,no respekt...
nie porównujcie zabicia 25.000 polskich żołnierzy od zgładzenia 6.000.000 Żydów , film nie znajdzie się nawet w 5 , pompatytczny gniot
Ja przypomnę, że ,,Człowiek z żelaza", opowiadający tylko i wyłącznie narodową, polską historię zyskał uznanie w oczach członków Akademii. I gdyby ówczesna władza nie wycofała go z rywalizacji, to kto wie czy nie cieszylibyśmy się ze złotej statuetki.
Jeśli chodzi o ,,Katyń" to Oscara film nie dostanie. Nie, nie. Ale nominacja to już inna sprawa. Ostatnie sceny to w pamięci zapadają na bardzo długo, więc myślę, że to poruszy każdego widza, niezależnie z jakiego kraju pochodzi. Każdy na własne oczy będzie się mógł przekonać jak to było. I mam nadzieje, że każdy zrozumie.
A jeśli chodzi o innych kandydatów to myślę, że bardzo duże szanse na nominacje mają:
a) Laureat Złotej Palomy 2007 - ,,4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" (Rumunia),
b) Laureat Złotego Lwa 2007 - ,,Ostrożnie, pożądanie" Anga Lee (Tajwan)
c) Film Tornatore, zdobywca 5 najważniejszych Włoskich Nagród, m.in. dla Filmu, Aktorki i Muzyki Ennio Morrione - ,,Nieznajoma" (Włochy)
d) ,,Orfanto, El" wyprodukowany przez Guillermo Del Toro (Meksyk)
Pzdr!:)
Z tego co wiem "Człowieka z żelaza" nie wycofano, ale władze radzieckie bardzo silnie agitowały przeciwko filmowi, co ponoć przyczyniło się do jego porażki. Cóż, na pocieszenie zostaje to, że przegrał z innym wielkim filmem - "Mefisto" Istvana Szabo.
Ja spotkałem się z wersją, że ,,Człowieka z żelaza" po prostu nie brano pod uwagę, gdy głosowano na zwycięzce. Ale to prawda, że Rosjanom film Wajdy się nie podobał. Wygrał ,,Mefisto" co ciekawe, który przegrał z ,,Człowiekiem..." walkę o Złotą Palmę. Chociaż taki sukces:)
Pzdr!:)
Ludzie czy wy naprawdę nie czaicie, że ten film nie ma żadnych szans na Oscara. Jest wiele argumentów przeciw, ale najważniejszym jest to, że Wajda dostał już tę nagrodę. Jak wszyscy wiemy członkowie akademii są bardzo sentymentalni i często nie oceniają filmów tylko nazwiska. Myślą w ten sposób: "Wajda dostał już Oscara to po co mu drugi. Scorsese jeszcze nie dostał to przyznamy mu, pomimo że film jest słaby. Ale co tam, należy mu się." Tutaj nie ocenia się filmów tylko dorobek i pozostałe pierdoły. Dlaczego Wajda miałby dostać Oscara? Dlaczego? Nie ma na to żadnych racjonalnych argumentów.
Ale mało jest ludzi, którzy Oskara dostali po kilka razy? Paul Newman na przykład aktorskiego Oskara dostał po otrzymaniu Oskara za całokształt? Felliniego aż cztery filmy dostały Oskara za film obcojęzyczny, a potem on sam za całokształt jeszcze. Tylko sentymentem się oni nie kierują, nie przesadzajmy.
Co nie zmienia faktu, że szanse są marniutkie. Sam Wajda w nominację nie wierzy...
Sorry za pytanie. Rzeczywiście Newman dostał. Aczkolwiek to ewenement, raczej szybko się nie powtórzy.
Film m ó g ł b y dostać Oscara, bo potencjał historii Katynia jest niesamowity, lecz nie załapie się nawet na nominację, gdyż zwyczajnie jest co najwyżej średniakiem, a to jednak za mało, zwłaszcza, że kandydować będą z pewnością lepsze filmy... A co do tef finałowej sceny, to na mnie nie zrobiła akurat większego wrażenia, znacznie bardzeiej przerażające było moim zdaniem uśmieracanie dzieci przez Gebelsową w "Upadku".