Wyrazy uznania dla Wajdy i Pasikowskiego za udane podjecie tematu polskiej martyrologi i rzetelne odwzorowanie mordu w Katyniu. Film przedstawia wszystkie wazkie tematy: martyrologie naszego narodu, dylematy moralne zwiazane z postawa wobec okupantow, dramat życia napietnowanego zbrodnia katyńską czy tez codzienne troski i obyczaje wówczas istniejące. Wbrew obiegowej opinii - nie jest to aż film nudny i nieciekawy (mną osobiście bardziej wstrząsnął i przez sam temat zainteresował ale znam dzisiejsze gusta totez nudnego wydzwieku filmu nie bede negowal), a temat wokół którego toczy się fabuła jest przecież dla naszej narodowej pamięci bardzo ważny. Warto obejrzeć, jeśli nadarzy sie taka okazja, moja ocena to 8/10, jest dobrze.
Spotkałem się z opiniami,że Katyn nie można oceniać jako "film" więc ja się pytam "jako co" - lodowy deser ?
Katyn jest filmem złym, jest to niezmywalna plama na polskiej kinematografi. Wajda jest reżyser cholernie prostym. Pozbawionym Wizji, co powoduje, żę jego filmu (przynajmiej te po roku 90')są pozbawione dylematów moralnych. Pokazuje bohaterstwo: "Małaszynki (czy jak mu tam) zerwie plakat ze słupa, przebiegnie 2 przecznice i da się zabić.
Panie Wajda :Wojna to nie bredzenie o cierpieniu i Honorze -wojna to krew lejąca się litrami i srający pod siebie żolnierze w okopach -Pora się obudzić.!