Jak zobaczyłem, że za scenariuszem siedzi Pasikowski, uwierzyć nie mogłem :D hehehehe, widać człek wszechstronny, a sam katyń, cóż postacie troche przersywoane są, a sam film momentami jakby nierówny, za to technicznie jest zadowalająco.
Film jako hołd ofiar i rodzin Katynia - TAK
Film jako film, jako dzieło w sensie kinematografii - NIE ZA BARDZO