Najpierw powiem, że bardzo nie lubie i czuje się zażenowany kiedy myślę o tym, gdy sztukę wysoką nazywa się pseudo patriotyczne wytwory, które nie da się nazwać dziełami. Nie lubię całego szumu medialnego wokół ckliwych i bezwartościowych historyjek. Jednak najbardziej nie lubię cynicznych osób, które uważają się za nieomylnych krytyków i protestują przeciwko wszystkiemu, co staje się modne. To, że kolejne części "Karolów" są faktycznie słabe jest faktem. Większość jednak "wspaniałych krytyków" krytykuję wszystko to, co staje się komercyjne, bez logicznego uzasadnienia. Sam nastawiałem się negatywnie na "Katyń". Kiedy zobaczyłem plakat z twarzą Małaszyńskiego i usłyszałem o medialnym zainteresowaniu nie nastawiałem się na ambitny film. Idąc do kina zaskoczyłem się jednak. "Katyń" jest na pewno świetnym filmem jeśli chodzi o technikę wykonywania filmów. Andrzej Wajda pokazuje swoje doświadczenie nabyte przez wiele lat stojąc za kamerą. Bardzo ciekawe ujęcia, dobra gra aktorska (Stenka, Chyra) to nie jedyne zalety "Katynia". Użyta symbolika, która jest często nie zauważana przez publiczność również jest dużym atutem filmu. Uważam, że na przykład motyw Antygodny ukazany w postaci granej przez Cielecką, która chce pochować zmarłego brata jest często pomijany. Chociażby z tych względów odbiorcy, którzy i tak należą do przeciwników tej produkcji nie powinni jej nazywać "szmirą" itp. Choć "Katyń" czasem jest bardzo patetyczny i komercyjny porusza tematy, na które przeciętny krytykujący nie zwraca uwagi. Obraz ten pokazuje jak losy historii wpływały na życie niewinnych ludzi. Postać grana przez Stenkę i jej córka są przykładem osób, które miały niewiele wspólnego z działaniami wojennymi, jednak wydarzenia polityczne zmieniły diametralnie ich życie rodzinne i społeczne. "Katyń" przedstawia także to, jak historia wpływa na nasze życie po upływie lat. Przykładem jest postać studenta, który nei dostaje się na studia ze względu na przeszłość jego rodziny. "Katyń" jest skomplikowanym obrazem, który można analizować i wyciągać różne treści z niego.

Mam nadzieję, że znajdzie się jedna choć osoba, która mnie poprze. Nie mówie tu jednak o obrońcach "Katynia", którzy uważają go za świetny film edukacyjny pokazujący prawdę o Polsce. Oczywiście czekam także na negatywne komentarze, jednak mam prośbę, aby wszystkie były logicznie argumentowane.