Co mnie najbardziej wkurzyło w filmie? To że umieścili Małaszyńskiego na pierwszym planie na plakacie. Nie mam nic przeciwko temu aktorowi, może i zagrał dobrze, ale widziałam go zaledwie w trzech scenach w całym filmie! Jak na mój gust to czysto komercyjne posunięcie...