Jak wiekszosc mlodziezy, ja rowniez bylem 'zmuszony' to obejrzenia tego filmu w kinie..
Katyń nie pokazuje nic czego juz nie wiedzialem z lekcji historii. Niczy m nowym nie zaskakuje. Moze gdyby wyswietlono go wczesniej ( co oczywiscie nie bylo mozliwe..) to bylby czyms dobrym - jako ukazanie 'jak to bylo naprawde'.
Mlodziezy i tak to nie obchodzi - bylo, minelo - smutne, ale prawdziwe.
Najwieksza wadą jest uzycie aktorow z polskich seriali.. Strasznie psuje to wrazenie. No coz usprawiedliwic moze to plan Wajdy, aby film puscic za granica..
Kolejna wadą jest w 100% przewidywalna akcja.
Jak dla mnie lepszym rozwiazaniem jest przeczytanie informacji w internecie ( zwlascza w dobie informacji ) lub obejrzenie filmow dokumentalnych ( albo filmow propagandowych - niemieckich i rosyjskich, gdzie nawzajem zrzucaja wine na siebie ).
5/10
Dla mnie w ogóle ten film był hmm... co najmniej dziwny. Aktorstwo słabe przede wszystkim właśnie naszych cudownych aktorów serialowych, nie wspominając statystów, plany jakbym oglądał teatr telewizji polskiej a nie film, wątki pocięte, dźwięk słaby i przede wszystkim niewiarygodny... Ok, rozumiem - historia, historia naszego narodu, wielka tragedia, ale za te 15min pokazanej tragedii na końcu, moim zdaniem Oscar na pewno się nie należał.
Co do 100% przewidywalności akcji. Chłopie - przecież to film historyczny, jakich ty zwrotów akcji oczekiwałeś?