Oczywiście jako Polak chciałem, aby "Katyń" otrzymał Oskara, ale strona "obiektywnego widza" podpowiadała mi, że film Wajdy ma małe szanse na wygraną. "Katyń" nie jest złym filmem, ale nie jest też jakimś wybitnym dziełem. Osobiście uważam, że Andrzej Wajda posiada w swoim dorobku o wiele lepsze produkcje. "Katyń" został bardzo mocno nagłośniony i rozreklamowany ze względu na tematykę. Brudy historii zawsze wzbudzały kontrowersje, więc film przez długi czas był na pierwszym planie. Przyznam szczerze, że śmieszyły mnie komentarze, że "Katyń" powinien otrzymać Oskara ze względu na poruszoną historie. Przecież gala rozdania Oskarów nie jest zlotem historyków. Uważam, że sama nominacja do Oskara byłem ogromnym osiągnięciem i zarazem szczytem możliwości.