Tak, wiem że głównie do tego służy forum i rozmowy na nim, ale jednak bardzo zgadzam się z pewną wypowiedzią użytkownika, tutaj na filmwebie: (tu cytat)
"A oprócz tego ten, film nie powinien być oceniany w hołdzie dla tych wszystkich ludzi, to co przezyli. Bo wątpie, że ktoś by się chciał zmienić na ich miejsce."
Tak samo myślę, dokładnie tak samo. Pomyślcie nad tym, jak wiele przekazuje ten film, a później ośmielcie się krytykować, ludzie.
Nie można zasłaniać się hasłem "Katyń", żeby uniknąć krytyki. Film powinien być prawdziwym hołdem dla ofiar, a nie mdłym i sztampowym filmidłem. Niestety Wajda zrobił jeden z najsłabszych filmów w swojej karierze. Temat zbrodni katyńskiej daje reżyserowi ogromne możliwości pokazania ludzkiego wymiaru tej tragedii (może nawet po obu stronach, czyli także po stronie rosyjskiej). Można było także rozważyć rolę Niemców w nagłośnieniu tego wydarzenia. Mozliwości było bardzo dużo, ale Wajda ich nie wykorzystał, nawet Polacy w tym filmie nie wyglądają jak prawdziwi ludzie tylko jak postacie mitologiczne.