Spodziewałem sie jednak jakiejs oceny czy film jest dobry, czy nie. Czy udał się czy jednak rozczarowanie a tutaj kilka akapitów bełkotu bez jednoznacznego wskazania czy film jest dobry czy to jednak klapa. Poczekam na inne recenzje.
Bo to nie jest recenzja tylko jakaś przekrojowa interpretacja dzieł Wajdy, w sumie nic nie mówiąca o tym czy film "Katyń" jest warty obejrzenia czy nie. Achy i ochy oraz dogmat, że Wajda wielkim reżyserem jest i basta mnie drażni. W recenzji ocenia się film czy dorobek reżysera?
Tutaj się niczego nie ocenia,a to napewno w żaden sposób nie pomaga.Jest wielu ludzi którzy na ten film czekają,ja np.mam dylemat czy iść na niego i myślałem że przynajmniej coś z tej recenzji wywnioskuję,jak się coś piszę to wystarczy pisać do rzeczy,a nie owijać w bawełnę,bo tak włąśnie jest w tym tekście czytamy coś apropo tej produkcji,co można w niej zobaczyć ale nic na temat czy warto wogóle obejrzeć.Moim zdaniem Beznadzieja
Zastanawiam się czy autor w ogóle oglądał już film, czy pisał to na podstawie materiałów promocyjnych. Niestety to nie pierwsza taka recenzja na filmwebie, która jest zwykłym laniem wody. Trudno nawet wywnioskować, czy autorowi film podobał się czy nie - o jakichś głębszych konkluzjach nawet nie wspominam...
Tuc to bardzo możliwe, że ta recenzja jest pisana przez osobę, która filmu nie oglądała. Może ekipa FW wreszcie zrozumie, że to "niewypał" i spadła na to lawina krytyki i chociaż lekko ją poprawi?
Ale wy ludzie jesteście bezmyślni. Gdyby recenzja miała się ograniczać do stwierdzenia, że film jest dobry lub zły, albo że warto go obejrzeć lub nie, zajęłaby jedną linijkę. Wnioski inteligentni ludzie wyciągają sami, a nie oczekują, że recenzent powiem im - "Idź do kina na ten film" albo "Nie idź do kina na ten film". Mnie ta recenzja bardzo zachęciła, zresztą i bez niej zamierzałam obejrzeć ten film. "Recenzja - krytyczna i objaśniająca ocena utworu(...)" [Słownik wyrazów obcych], a nie wskazówka - co ja mam biedny człowieczek zrobić - iść do kina czy nie? Ludzie, myślcie trochę sami zamiast oczekiwać, że zrobi to za was ktoś inny.
Och macie raję w większości... ta recenzja nie spełnia swoich podstawowych warunków, a nie chodziło o to Magda, żeby podali kawę na ławę, czy iść na ten film czy nie, tylko między wierszami. A i tego zabrakło. To nie pierwsza recenzja której poziom jest bardzo niski a na dodatek jest nastawiona na tzw. lanie wody. Fakt faktem, ze jestem nia bardzo rozczarowna i to nie puerwszy raz na filmwebie, a przecież jest utworzona przez redakcję...
Właśnie! To nie o oto chodzi aby recenzent napisał raz szybko czy film jest dobry czy nie chodzi oto że tutaj akurat powstało masło maślane,tekst jak z czytanki o Katyniu(autor próbuję przez cały czas dać do zrouzmienia co czuły główne bohaterki, i to ma być recenzja?)Moim zdaniem ten tekst tylko zepsuł ogólne wrażenie,bo niedość że nie podał jasno oceny(mało tego,tej oceny w nim wogóle nie ma)to jeszcze streścił wiele kwesti odnoszących się do samego filmu.Bardzo kiepściutko.