Jeszcze nie miałam okazji pójść do kina na ten film (cieszyć się czy nie??) ale już po zwiastunach można sie domyśleć że film coś jak "KAROL-człowiek który został papieżem" czy "PIANISTA". moje pytanie brzmi...CZY KTOś WYPROWADZI MNIE Z BłęDU I ZAPRZECZY MOJEJ TEORII PODOBIEńSTWA CZY Ją POPRZE?? Co sądzicie że to "sklejone wragmęty" innych filmów czy też ANDRZEJ WAJDA wniusł coś nowego??