...które nadaje się tylko do serialu o 20.00 w TVN albo do teatru potrafi zepsuć każdy film - i tak było w tym przypadku. Wartości "Katynia" oceniać nie mam zamiaru bo ledwo mogłem patrzeć na te nasze gwiazdki z tasiemców wygłaszające swoje podniosłe myśli niczym don Kichot sikając pod drzewo. Żałość i wstyd, że od 30 lat nic się nie zmieniło w polskim filmie.
Widać że niezbyt dużo wiesz o teatrze a tym bardziej o polskim kinie w przeciągu ostatnich 30 lat.
Z tym teatrem to przesadził, ale aktorom z tasiemców nie powinno się dawać ról w filmach. Dla ciut większej oglądalności, skazuje się film na bycie przeciętnym już zanim, zostanie wyświetlony. :(
Zgadzam się z przedmówcą. Poza Chyrą, Englertem i Komorowską należałoby wymienić całą obsadę. Przecież są w tym kraju zdolni aktorzy nie grający w serialach.