Oczywiście, że można było inaczej ale mimo wszystko film "rusza". Szkoda, że za nie ruszono wątku podejścia aliantów do Katynia, ich gorliwości w zatykaniu ludiom ust, żeby czasem nie rozpadła im się koalicja z arcyzbrodniarzem Stalinem. Ta prawda ich boli bo jeżeli ktoś, walcząc z jednym zbrodniarzem, sprzymierza się z innym, to kim sam jest? Gdzie te umiłowanie demokracji, wolności, praw człowieka. Bujda na resorach, puste frazesy, używane wtedy, gdy są akurat przydatne.
Niestety mi się wydaje że Alianci Polskę oddali wraz z 17 Września 1939 roku. Potem to zachowanie pozorów aby nasi generałowie i żołnierze po prostu mogli walczyć o inne kraje alianckie. Ponieważ to jest cholernie dziwne, Churchill niby tak walczył o nas. Lecz gdy przyszło do podziału łupów oddał Stalinowi to czego on chciał. Wiem że głównie dlatego iż nie chciał kolejnej wojny, ale niestety nikt po dziś dzień aliantów nie potępił za to że w Polsce z jednej okupacji przenieśliśmy się w drugą. W sumie można powiedzieć że zawsze byliśmy w dwóch okupacjach, gdyż Rosjanie nawet jak byli już niby aliantami mordowali Polaków, nic już nie mówiąc co robili po "oficjalnym zakończeniu wojny".