PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=271956}
6,8 223 tys. ocen
6,8 10 1 223106
5,8 44 krytyków
Katyń
powrót do forum filmu Katyń

Pamiętam, że przed obejrzeniem tego filmu słyszałem i czytałem wiele krytycznych opinii na jego temat. Jako, że bywam czasem przekorny, nie do końca chciało mi się wierzyć w te wszystkie negatywne opinie i postanowiłem wyrobić sobie własne zdanie. Przyznam, że "Katyń" zrobił na mnie wielkie wrażenie. Właściwie od początku do końca oglądałem go z wielkim zainteresowaniem, a przy ostatnich scenach zamarłem bez ruchu, a moje oczy zrobiły się szkliste. Do ostatnich napisów siedziałem jak zamurowany i jeszcze przez pewien czas w ogóle nie miałem ochoty nic do nikogo mówić... Wczoraj zobaczyłem ten film drugi raz i jego odbiór był podobny. Może nawet niektóre rzeczy bardziej doceniłem. Większosć aktorów poradziło sobie znakomicie, chociaż moim zdaniem najbardziej przekonująca była gra Magdaleny Cieleckiej. Na uwagę zasługują na pewno świetne zdjęcia, specyficzna, i dosć oszczędna muzyka a także klimat filmu, który działa na emocje niemal przez cały czas jego trwania. Mnie ten obraz podobał się znacznie bardziej niż taki "Pianista", którym tyle osób się zachwycało, a który mnie pozostawił obojętnym.

ocenił(a) film na 10
Martin_Eden

najlepiej zagrali Cielecka, Chyra, Ostaszewska i Stenka, klasa. mój odbiór był też bardzo podobny. film obejrzałem już pierwszego dnia premiery w południe, byłem wryty w fotel. potem czytając forum i całą tę nagonkę zacząłem się zastanawiać czy czegoś nie przeoczyłem, czy to może rzeczywiście nie było zbyt uproszczone, schematyczne i patetyczne, a ja, znający nieźlę historię 20 wieku nie zauważyłęm tego skupiajac się wielkości samego tematu? okazało się, że nie. wczoraj potwierdziło się dla mnie, ze Katyń to doskonały film.

sten44

sten ! Cieszę się, że masz podobne zdanie na temat tego filmu. Zupełnie nie rozumiem całej tej fali krytyki wobec Wajdy i jego dzieła. Według mnie ten obraz bardzo dobrze się ogląda, bo wywołuje wielkie emocje.

Martin_Eden

Nie ma co porównywać "Pianisty" do "Katynia". Ten drugi film jest, szczerze mówiąc słaby. Gdybym nie znała tej historii to bym zupełnie nie wiedziała o co chodzi. Film nie jest chronologiczny. W jednej scenie wywożą niektórych polskich oficerów, a w drugiej w Krakowie okazuje się, że nie już nie żyją. Dlaczego postac grana przez Chyrę przeżyła? Ten cały film to jakaś wielka pomyłka. Najlepsze (i to co chyba zapamiętali wszyscy) to ostatnia scena, kiedy Rosjanie zabijają oficerów. To akurat poruszające było. Jednak cały film to totalny bałagan. Aktorzy grają bardzo teatralnie. Ich gesty. Kto napisał ten scenariusz? A najgorsze jest to, że film nie jest wciągający. Jest nudny. Nie wiem jakim cudem "Katyń" został nominowany do Oscara. 5/10. Głównie z szacunku dla tematu.

ocenił(a) film na 10
Moniia

widocznie zależy od gustu. bo moja opinia jest przeciwna do Twojej. film jest i tak uproszczony - i właśnie dzięki temu można lepiej zrozumieć skomplikowaną sytuację Polski podczas i po II wojnie światowej. a sam film był dla mnie bardzo wciągający, zwłaszcza gdy oglądałem go po raz pierwszy. choć fakt, że trzeba znać przynajmniej podstawy historii żeby ten film się podobał i żeby go dobrze zrozumieć.

Moniia

Myślę, że to kwestia gustu. Dla mnie "Piniasta" był słabiutki. Właściwie ani razu sie nie wzruszyłem, drażniła mnie gra Brody'ego i nie mogłem się doczekać końca tego filmu. Ale skupmy się na "Katyniu". Może i chronologia nie została zachowana, ale wcale mi się nie wydaje, że aż tak trudno jest się połapać, o co w nim chodzi. Nie zgodzę się, że ten film to pomyłka, na pewno nią nie jest. Jak dla mnie, to jedno z najciekawsszych polskich dzieł ostatnich lat. Co do teatralnej gry aktorów, to też do końca się nie zgodzę, chociaż może moementami taka była. Gdy oglądałem film za pierwszym razem irytowała mnie Ostaszewska, ale przy drugim seansie już tak nie było. Według mnie film z całą pewnościa zasłużył na nominację do Oscara, ale chyba temat był zbyt kontrowersyjny, żeby Amerykanie mogli przyznaać mu nagrodę...