Film spelnił wg. mnie swoje zadanie.Poruszyl mnie dogłębnie i sparaliżował strachem,tak jak ofiary sowieckiej zbrodnii.Niezłe kino. Jednak nie na moje nerwy-nie mógłbym obejrzec go ponownie.
Ja również nie mógłbym go obejrzeć ponownie, mam zasadę, że gnioty omijam z daleka.
W którym momencie, poza ostatnią sceną (która też nie robi wcale ogromnego wrażenia), byłeś nerwowy?