PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=271956}
6,8 223 tys. ocen
6,8 10 1 223106
5,8 44 krytyków
Katyń
powrót do forum filmu Katyń

Mam być szczery? Dla mnie kolejne filmy "wielkich polskich filmowców" to poprostu wyrzucanie pieniędzy w błoto, poraz kolejny Andrzej Wajda mówi "To dzieło mojego życia". Ile razy to słyszeliśmy? Jego filmy były wybitne, były bo ktoś mu dał szanse zrobienia filmu. Dostał oskara itp. Ale ile on ma teraz lat? Nie mówie że nie potrafi krecić filmów, ale przez to że tacy jak On, "mistrz" który chce zrobić swój film, nie ma filmów które MOŻNA OBEJRZEĆ, bo dla młodych twórców kina już pieniędzy nie starcza. Za pieniądzę za które zrobili Katyń, zapewne można by było zrobić z kilka filmów. Nie mówie że lepszych ale jakby ze te pieniądzę nakrecili z 5 filmów, z których 3 by były dobre i przyszła by na nich duża ilość ludzi to te 3 zarobiłyby na kolejne kilka produkcji i wszystko by się toczyło do przodu.

A Katyń? Katyń, napewno dostanie kilka nagród, napewno zostanie dobrze przyjęty, napewno troche wizów na niego pojdzie, ale nie tyle żeby zarobić za 3 filmy.

Nie ma w kinie polskim różnorodności, w ogole. Wkółko komedie bo sa najtańsze. Fakt humor polacy maja całkiem przyjemny, ale sram już tym. Dramaty psychologicznie, spoko, też są potrzebne, ale też ile można?

Ostatnio, rok temu powstął Palimpsest, thriler. Sporo osób na niego poszło tak naprawde. Gdyby W polsce robili np. po kolei np: Horror, komedia, thriler, SF(no dobra może to nie :P), scensacyjny, komedia romantyczna, wojenny, film historyczny i tak dalej. Wtedy to wszystko by się kreciło. A tak wszyscy zapieprzaja dramatami i co? I nic... powstają tylko filmy PANA WAJDY... :P To nie jest tak naprawde śmieszne, tylko żałosne. Bo przed laty panu WAJDZIE dali szanse, teraz młodym twórcom nie dają szansy, dlaczego? Bo kino podrożało i niby nie ma pieniędzy, ale na film KATYŃ znalazły się pieniądzę, dziwne.

Pozdrawiam

Ps. Nie jestem rozgoryczonym młodym twórcą :P

BMF

Ostatnio Wajda nakręcił fiulm 5 lat temu i to komedię...
A To właśnie głównie młodzi polscy filmowcy kręcą dramaty psychologiczne , i to marne najczęściej.

ocenił(a) film na 7
BMF

Twoja wypowiedź zalatuje troche bełkotem. Po pierwsze nasi młodzi twórcy jakoś ostatnio nie potrafią sie chocby zblizyć do pozimou starych mistrzów przykłady? A. Trzos - kleska artystyczna i finansowa "Wieży", "Chaos" X. Żuławskiego kleska finansowa w sumie parę nagród zebrał jednak recenzje były cieniutkie (dwie gwiazdki w "Filmie") czy chocby wypowiedzi na forum filmwebu, debiut A Jadowskiej choć podobno dobry (filmu nie widziałem) też jest klapą choć artystyczną nie mówiąc o np. nowych filmach P. Wojcieszka na które do kina chodzi po 1500 ludzi. Pzywołujesz też "Palimpsest" i piszesz że sporo osób na niego poszło... hmmm to jest trochę zakłamane stwierdzenie bo frekwencja na nim nie sięgnęła bodajż enawet 80 tys. co jest również porażką tym bardziej ze był to film komercyjny z aspiracjami artystycznymi co wuszło również średnio. Nie rozumiem tego film sie jeszcze nie pojawił an ekranach a ludzie juz krytykują Wajde ze w ogóle go nakręcił, ja sie cieszę z tego powodu ze powstał w Polsce film za duże pieniądze z gwiazdami w obsadzie jak i równeiż w ekipie realizacyjnej i jeszcze bardziej bym sie cieszył gdyby był to film naprawdę udany bo wolę żeby powstał jeden, profesjonalny i udany film niż 3 pseudo-artystyczne gnioty. Pozdro.

Kilinski

Młodzy twórcy kręcą dramaty psychologiczne bo dają im tak mało pieniędzy że na nic innego tak naprawde nie starcza. Polacy przez to sie updzedzili do polskiego kina, chodz najwyżej na samotność w sieci bo była świetna książka... i faktycznie, samotność w sieci była dobrze zrobiona realizacyjnie... o dziwo... a scenariuszowo jak amerykanskie kino klasy b i to na faktach z życia jakiejś niedokońca normalnie żyjącej rodziny.

"Palimpsest" został doceniony bardzo na festiwalach za granicą, gdyby to nie był polski film to pewnie duza ilość osób by na niego poszła, bo był fajny zwiastun,(no niestety tak ludzie rozumują :P) ale aktorzy mowili po polsku, wiec to już kicha.


ocenił(a) film na 7
BMF

To jeszcze raz ja:P "Palimpsest" został doeceniony tylko na jednym zagranicznym festiwalu ...
Międzynarodowy Festiwal Filmowy RiverRun, Stany Zjednoczone - Specjalna Nagroda Jury za Wspaniałe Osiągnię0cia Techniczne (marzec 2006). "Młodzy twórcy kręcą dramaty psychologiczne bo dają im tak mało pieniędzy że na nic innego tak naprawde nie starcza" też nei dokońca prawda.. Jakimowski, Vega czy Trzaskalski jakoś nie nakręcili filmów psychologicznych. Wg nie jak film jest dobry to sam sie obroni jak chocby Zmruż oczy, Pitbull, Pręgi, Symetria czy choćby filmy K. Krauze i J. Stuhra mimo trudnych tematów i tego że były polskie potrafił odnieść co najmniej jako taki sukces finansowy.

Kilinski

No w pewnym sensie masz racje, ale ani Stuhr ani Krauze nie są juz tacy młodzi.

Z tego co pamiętam na Symetrie dużo osób chodziło ale to chyba głównie więźniów i "pragowiczów".

Ale tak naprade Symetria powstała za bardzo małe pieniądzę i nikt nie wierzył w to że Symetria to bedzie "cuś". Pewnie wyglądało to tak "A niech se kreci co nam szkodzi.

Co do Pitbulla, to juz inna para kaloszy bo Vega w pewnym sensie już został "uznany" że on coś tam potrafi i można go zaliczyć do osób ktore mogą dostać pieniądzę.

Co do Jakimowskiego to widziałem tylko Zmróż oczy, niestety obejrzałem do połowy z powodu złego humoru z tego co pamiętam, film coś w sobie miał, ale nie przypominam sobie żeby jakoś na "ulicach" było jakos o nim mówione.

Pręgi w ogóle mi nie podeszły z powodu zbytniego przeinrelektualizowania i smentoty wypływającej z każdego kadru i ruchu bohaterów.


Wiesz, mi głównie chodzi że fajnie by było gdyby było poprostu coś do wyboru, chciałbym miec do wyboru czy pójść na polską komedie czy pójśc na polski thriler, czy jeszcze coś innego. Mistrzowie kręcą filmy wszyscy o jakiś problemach, oczywiście młodzi to też robią, ale tez zadziej. Sam mówiłęs że Vega tak nie robi, Niewolski, też. Oni tworzą mocne kino takie które da sie oglądać tak bez skrępowania że sie czegoś niezrozumie chociaż jest ono dośc inteligetne. Ale jest ich tylko dwóch i tylko oni się wybili tacy, reszta robi "dramaty psychologicznie" bo starzy mistrzowie robia "dramaty psychologiczne"

Troche zagmatwałęm, ale mniejwiecej jasne chyba o co mi chodzi, że to takie kółko zamknięte w którym wszyscy robia dramaty psychologiczne, bo jak wielki mistrz robi i sie spodobał to biedny schorowany reżyserek z szkółki też jak zrobi daramat psychologiczny to ktoś na niego pójdzie. :)

Pozdrawiam.

Kilinski

Co do filmu Jadowskiej - 'Teraz ja' - nie poniósł on klapy artystycznej. Dostał nagrodę w Gdyni za debiut, w '9 gniewnych ludziach' w 'filmie' miał średnią 3,75 , gdy 'Film' przygotowywał ranking najlepszych filmów 2006 roku, 'Teraz ja' znalazło się na listach dwóch krytyków, nawet nieprzepadający za polskim kinem Żurawiecki dał cztery gwiazdki.
Z twojej wypowiedzi wynika jednak, że chodziło ci o klapę finansową, którą ten film faktycznie poniósł.

BMF

Wiesz co,zastanów się trochę.Twoim zdaniem powinno się zabronić robienia filmów takim reżyserom jak Wajda,bo co?Ich czas już się skończył?Albo co to za argument,że jest za dużo dramatów psychologicznych?Jest cała masa dobrych polskich dramatów p., a skoro tak to czemu mają nie powstawać nowe?Co do młodych polskich reżyserów to zgadzam się,że powinni mieć szansę pokazywać swoją twórczość.Myślę jednak,że Katyń to temat bardzo ważny i ja osobiście cieszę się, że ten film powstał i czekam na jego premierę.A Tobie polecam zainteresować się bliżej polskim kinem offowym, bo tam z pewnością znajdziesz tak oczekiwaną przez ciebie różnorodność.
Pozdrawiam:)

silencio_3

Ja nie mówie że nie powinny powstawać, mówie że powinna być większa różnorodność żeby jedne filmy zarabiały właśnie na te psychologiczne na które pojdzie 1000 osób. Gdyby Katyń obejrzało 2-3 miliony osób to zwracam honor, ale jak tak nie będzie - to będząz zmarnowane pieniądzę poprostu. Filmy "masowe" które będą rozrywką powinny zarabiać na te którę będą coś przekazywać, u nas na taki sposób jeszcze nikt nie wpadł? Dlaczego? No właśnie, dlaczego... np. Testosteron zarobił na siebie bardzo dobrze chyba było 1,300,000 widzów.

Ja nie każe mu przestać kręcic filmów. Wajda to dobry reżyser. Ale tak jak powiedziałaś jego czas już się w pewien sposób skonczył, jego przekaz nie dotrze do młodych ludzi nawet jakby sie bardzo, bardzo starał, może do garstki. Nie zrobi filmu zrównoważonego, który będzie coś przekazywął, który będzie miał dobre sceny powiedzmy "batalistyczne". Jedynym, filmem wojennym który jest wyjątkiem do tych scen "batalistycznych" jest oczywiście "Pianista" też wielkiego Polskeigo reżysera. Ale takiego który potrafił sie przedstawić na masowego widza. Wajda dalej jest w latach 70-80 kiedy dostał oskara. Ale niestety, a może stety dużo sie zmieniło i sposób przedstawienia filmów.


Tak sie składa że w Offie siedze dosyć gruntownie :P :P Ale to nie to samo co kino z "popcornem i colą". :] A

ocenił(a) film na 7
BMF

nawet nie wiesz (nie mozesz sobie wyobrazic) jak bardzo sie z Toba zgadzam! I wiesz, co to SF w Polsce... gdyby ktos wkoncu poszedl szlakiem o jakim ty napisales bylyby pieniadze do zatrudnienia grafików, których mamy w Polsce i którzy wcale nie są źli, są wręcz świetni! Mamy wiele młodych talentów, trzeba tylko dac im jedną szansę, a wszystko się rozkręci!

m0nobody

Wiesz powstał taki jeden film SF polski, Avalon, ja go uwielbiam, wiem że wiekszosc osob go miesza z błotem, ale dla mnie ten film ma niespotykany klimat. Genialny wręcz :) chociaż był robiony przez japonczyków, polacy tez maczali rece w animacji, kostimach itp :) Bardzo bardzo fajny film.

Ja nie mówie że ten film bedzie zły, zapewne bedzie bardzo dobry, ja na niego pojde... ale wolałbym obejrzeć kilka filmów na których będe sie dobrze bawić i może nie beda takie madre jak ten film, ale napewno coś jednak w nich madrego bedzie ;]

BMF

moim zdaniem powinni robić filmy dobre a co za tym idzie drogie
a właśnie przez takie głupie myślenie zróbmy 3 kijowe filmy zamiast jednego dobrego, nasze filmy wyglądają jak wyglądają

a co do naszej starszyzny - jak chcąc coś kręcić to powinni współpracować z młodymi, a takich w liście płac nie widzę

zwiastuny Katynia w ogóle mnie nie zachęciły do oglądnięcia filmu, są mało profesjonalne

użytkownik usunięty
Jarusek

"Wajda dalej jest w latach 70-80 kiedy dostał oskara."

Wajda dostał Oscara w roku 2000.

Uważam, że film ten może okazać się bardzo dobry :-) Wierzę, że tak będzie.

Teraz jedno zdanie do autora tematu:
Zanim napiszesz coś, to naucz się pisać bez błędów.

No tak ale jego filmy odbierały w latach 70-80. :> A to reżyser za film odbiera nagrode, wiec potraktowałem to tak. A za całokształt odebrał w 1999, nie w 2000 :>

ocenił(a) film na 9
BMF

W 2000, podczas rozdania za rok 1999. Poza tym akurat Oskara to żaden jego film nie dostał, jeno nominowane były: "Ziemia obiecana", "Panny z Wilka" i "Człowiek z żelaza".

Sqrchybyk

A to fakt, coś mi sie pokickało ;) [ za krótka wiadomość ]

BMF

Jeśli wolisz, by w Polsce robiono inne filmy to sam napisz scenariusz, znajdź producenta i sprzedaj :)

aga772

Jakbym mial jakiekolwiek znajomości to pewnie bym tak zrobił ;) ;)

BMF

No właśnie, a jak znajomości się nie ma, to tak się nie zrobi.

ocenił(a) film na 10
Cecilia

Słuchaj przygłupie przeczytałem wątek rozpoczynający ten temat, i aż mi się włos zjeżył na głowie. Mozesz mi odpowiedzieć skad ta zawiła i jakże paranoiczna analiza a propo polskiej kinematografii ????? Co ma Wajda do kina mlodego pokolenia ? Czy Ty idioto myślisz ze jest jeden ,,dobry wój'' który daje tym pieniądze na zrealizowanie filmu jak mu się spodoba ????? Czy Ty masz równno pod sufitem ? Nawet nie chce mi się z tobą polemizowac bo poziom twoich pseudointelektualnych zaczepek jest żenujący. Wajda to wyrobiona marka, prawdziwa ikona polskiej kinematografii jego film ,,Popiól i diament jest najbardziej znanym polskim filmem na świecie. Gdyby nie Wajda to bylibysmy jeszcze bardziej cofnieci niż obecnie jęśli chodzi o kinematografie, wiec lepiej zamknij gębe jak nie znasz dobrze jego twórczości. Druga sprawa Wajda za swojego życia bardzo duzo mówił o probie zekranizowania ,,Sprawy katyńskiej" już dużo wczesniej chciał krecic ale tego nie zrobił bo obawiał sie że
nie udzwignie tego jakze cięzkiego tematu. Jeśli chodzi o wajdę to twierdze że należy mu sie szacunek, za to ze nie robi filmów o ,,Dupier Marynie". A filmowe mlode pokolenie ???? cóż taki mamy kraj z
taką publiką, gustami, i totalnym brakiem w nasze siły twórcze. Mniej pretensje do mlodych ludzi którzy zamiast do kina na dobry ( co juz niestety sie nie zdarza) polski film, wolą iść na 3 część Spider-mana
albo nowy film tego błazna Tarantina którego tak uwielbiasz. a teraz mozesz się już zamknąc i nie robić z siebie większego idioty niż jestes.....:D:D:D:D:D:D

ocenił(a) film na 10
MAXSIU

Może trochę za ostro i przydługo, ale założenia słuszne.

wojtek_grochowski

No, akurat pod koniec juz poniosła mnie wyobraźnia z tym wiązaniem butów ;p

ocenił(a) film na 7
BMF

czy na pewno pójdzie an to tak malo osob ?
ja po obejrzeniu reportażu z planu filmowego, na którym zresztą byłam idę na 100 procent i razem ze mną idzie cała moja klasa
czy więc jesteś pewien ze film nie zarobi ?
zreszta uważam że będzie to jeden z najprawdziwszych filmów polskich

doma48

Hmmm... szkolne klasy... tego nie wziąłem pod uwagę :P Ale połowa uczniów idzie z przymusu niestety. Ty może nie. :)

BMF

budrzet w błoto? nie zarobi?
ehhhh
nie oglądałem więc nie komentuje naradzie dzieła Wajdy ale co do zysków tego filmu jestem MEGA spokojny.

To jest pewniak finansowy, pojdizen a niego większośc Polakow, zobaczysz, jak juz pisala osoba wczesniej same szkoly to bedzie kupa kasy, a oprocz szkol, nawet moj tato ktory do kina chodzi raz w roku jak go mama zmusi sam powiedzial ze na ten film to do kina pojdzie.


Mnie przeraza tylko ze jak to ostatnio w kazdym polskim filmie czy serialu bywa widze Małaszyńskiego :-o ten Pan to teraz aktor niezbędny i jedyny do każdej roli, kazdego filmu.

ocenił(a) film na 7
k0gi

absolnie nie chodzi mi o przymus
nie idziemy, bo szkoła nam każe
idziemy z własnej, nieprzypuszonej woli

doma48

doma48 naprawde :) ? No to zwracam honor :) Ja nawet juz nie mówie teraz o budzecie czy o tym ile ten film zarobi.

Chodzi o to że ten film byłby czymś wiecej gdyby nie to że każdy film porusza w polsce ciezkie tematy. Dobrze Katyn to jeden z najciezszych tematów, ale tak naprawde każdy z filmów porusza jakis taki temat o ludziach, o ich problemach. Tutaj jest na tle historyczny, ale co z tego? Gdyby nie to że każdy film polski jest taki. Ten film były prawdziwą kradka dla wszystkich. :) (nie przecze że jest ale jednak...)

ocenił(a) film na 5
BMF

Ja tylko co do Wajdy. I nie tylko. ;P

Dla mnie, przynajmniej z tego, co do tej pory widziałem, to filmowiec cholernie nierówny i faktycznie, można powiedzieć że gdzieś tak od lat '80 nic szczególnego mu się nie trafiło. Kręci filmów na pęczki i w latach '90 wyglądało to już jak produkcja taśmowa. Złą passę zaczął chyba ten nieszczęsny "Człowiek z Żelaza" - film, który może i WTEDY coś znaczył dla przeciętnego człowieka, dzisiaj wywołuje jedynie uśmiech pod nosem (no i nie sposób marudzić na bełkoczącą dykcję Jandy czy Kociniaka i tak dalej ;p). Estetyka poszła gdzieś w pizdu, pan Wajda się zagubił - czasami to aż się człowiek dziwi, że ten sam gość kręcił tak niesamowicie plastyczny "Popiół i Diament". Kunsztu reżyserskiego daje się jeszcze trochę dostrzec, ale pan Andrzej zdaje się teraz robić wszystko pod jakiś schemat, zupełnie jakby przestał poszukiwać rozwiązań formalnych. Jakby myślał, że już wszystko znalazł i może sobie tylko odcinać kupony.

Katynia nie widziałem - pewnie dobry temat dla niego, powody osobiste jeszcze miał, żeby to nakręcić. Ale, jak dla mnie, chciał po prostu znów "błysnąć", pokazać się - wyciągnął temat, który pewnie trzymał na półce jako "awaryjny". Czyli, kiedy renoma spada, to kręcimy o Katyniu i wiadomo że wszyscy na to pójdą i że wszyscy będą jednogłośni, bo nawet jak oczernią trochę film, to pójdą z szacunku do tematu. Taki Katyń to pewniak - spora tragedia narodowa, do tej pory nikt o niej filmu nie nakręcił. Pójdzie na pewno. Dużo ludzi wpadnie w egzaltację i patos, bo przecież Sprawa Poważna. Do kin się wycieczki ściągnie i film zarobi, niech się Bad Motherfucker nie martwi. ;))

Inna sprawa, że dla mnie Wajda rzemiosłem nigdy nie dorównał Hasowi - i nie dziwię się, że to właśnie jego filmy są znane na całym świecie. Has nie zamyka się w sztywnych ramkach "polskości", jego filmy mają kontekst uniwersalny, bazują na dziełąch polskich autorów, ale nie trąci od nich żadnym dewotyzmem narodowym. Najbardziej znany film w USA to faktycznie "Rękopis...", najlepszym zaś polskim filmem wszechczasów jest dla mnie jego "Sanatorium Pod Klepsydrą". Has to rzemieślnik, ale strasznie sprawny rzemieślnik. Podczas, kiedy on kręcił i dopieszczał jeden film, Wajda kręcił pięć niedopieszczonych. Chętnie widziałbym kogoś w tym rodzaju w polskim kinie teraz, takiego prawdziwego artystę-rzemieślnika, który dba o warsztat i jednocześnie ma dystans do tematyki, jaką podejmuje.

Niestety, ale Wajda potrafił poruszyć do głębi może pojedynczymi scenami. Szarża ułanów na czołgi w "Lotnej" jest świetna, cała reszta filmu natomiast, wydaje się być marnym do niej dodatkiem.

Dzisiaj nie jest aż tak źle z tą kinematografią, chociaż faktycznie, ciągle nie jest za dobrze. Jakimowski bardzo mi się spodobał, czekam na "Sztuczki" z utęsknieniem, bo to potwierdzi jego renomę, albo tez rozwieje mit. :) Niewolski nie musi kręcić "Palipmsestów" żeby być zapamiętanym, ale on idzie w dziwnym kierunku teraz i go nie rozumiem (vide - "Job"). Trzaskalski byłby fajny, ale popełnił "Mistrza" - może się zrehabilituje. ;) Bromski - ciekawi mnie po co kręci drugą część tak świetnego filmu, upada w moich oczach. Naprawdę dobrze trzyma się Kolski - z filmu na film jest coraz lepiej, on nie zginie. :)

Mnie się to nawet podobało, że u nas w Polsce było zawsze mniej "kina gatunkowego", czyli filmów, które da się jedmoznacznie określić komediami, thrillerami, dramatami, horrorami, czy s-f. To taka ciekawa cecha naszej kinematografii i całkiem specyficzna, można z niej zrobić dużą zaletę. "Zmruż Oczy" nie należy do żadnego gatunku, a mimo to ogląda się go genialnie.

Zarzuty możnaby mieć do polskiej publiczności, która jest automatycznie nastawiona "anty" do rodzimych produkcji. Faktycznie, gdyby w "Palimpseście" zagrał Sean Connery, albo jakiś Jude Law i wszystko byłoby po angielsku, film poszedłby o wiele lepiej. ;p

A co do finansowania młodych twórców - ostatnio powstałą pewna organizacja, która ma im pomagać, ale wyleciała mi z głowy ich nazwa. Na razie działają na małą skalę, ale sukcesywnie się to rozserza, dają pole do popisu amatorom, ludziom kompletnie nieznanym. Myślę, że to niezły kierunek. Ale nie tylko brak kasy jest problemem - za niski budżet da się nakręcić naprawdę kasowy film (vide: Cube :)). Tyle, że pomysłów, pomysłów coś brak. ;p

ocenił(a) film na 1
BMF

Wreszcie jakiś głos rozsądku. Kasa na "Katyń" się znalazła, bo po primo Wielki Pan Reżyser, po drugie potrzebował na laurkę dla tatusia, a po trzecie niektóre masy łakną taniego patosiku.