Katyń
2007
powrót do forum filmu Katyń 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 1
Ci którzy piszą o tym filmie wybitny, dla mnie bomba, świetny - niech dobrze się zastanowią co piszą.. Bo czy można oceniać taki film? Jak dla mnie to wogóle nie powinien istnieć, i nie widzę żadnego sensu w tej produkcji;/ oczywiście z szacunkiem do tych wydarzeń które miały miejsce m.in. w Katyniu, ale robić film? Polska produkcja.. Daremne badziewie, nawet mnie nie wzruszył. A jak już się wzięli za produkcję "takiego filmu" to wg mnie zasługuje na dużo, dużo większy budżet, no ale wiadomo jak w Polsce z pieniędzmi.. Dałem mu te 3/10 bo coś tam.. Pozdro
A po co wiekszy budzet? co bys chcial w nim wiecej pokazac? wszystko zostalo zawarte.
niezgadzam się z tym więksdzym budżetem, ale film faktycznie bardzo bardzo kiepski, robiony na siłę, bez emocji. 3/10
Są i normalni ludzie tutaj, błogosławieni obiektywni.
Moim zdaniem ten film jest beznadziejny. Rozumiem sentymentalne zapędy Pana Wajdy, ale to chyba nie był najlepszy sposób upamiętnienia morderstw w Katyniu. Film nie przybliża młodym historii, tylko przeraża brakiem emocji jak powiedział Allor.
Mógłby mi ktoś powiedzieć co tam robi Pan Małaszyński? Aż szkoda że braci Mroczek nie było. Ostaszewska jak zwykle z mokrymi oczami i wysokim głosem, oraz charakterystyczną męczeńską miną.
Brawa dla jak zwykle fenomenalnej Mai Komorowskiej i dla Chyry. Zaraz po muzyce Pendereckiego to dwa najlepsze powody dla których można obejrzeć ten film.
Ale większość i tak uzna za dzieło, bo to przecież WAJDA, bo to przecież ZBRODNIE KATYŃSKIE...
Zgadzam się. "Katyń" to świetlicowe widowisko. Dzieci ze szkół można na to
prowadzać. Ale na dzisiejsze czasy to film poniżej wszelkiej krytyki.
Scenariusz jest banalny, gra rodem z teatru. Dopiero ostatnia scena
obudziła mnie w fotelu.
Zobaczyłem pierwszą scenę na moście i zniechęciła mnie tandeta, sztuczność i kiepska gra tłumu. Nie obejrzałem go i po przeczytaniu komentarzy wydaje mi się, że dobrze zrobiłem. Pozostawiam bez oceny.
