Tragedia dla żołnierzy i dla widzów. Film naprawdę słaby. Tę historię powinien znać każdy Polak, to fakt. Ale to nie uprawnia do nakręcenia tak beznadziejnego filmu. Brak zwartej historii, brak tempa, zdjęcia jak w teatrze telewizji, niepotrzebne wątki. Ociężały. Dopiero od wątku z chłopakiem z lasu, coś zaczyna się dziać. To nie film dokumentalny. Tu musi widza porwać historia filmu, a nie ta którą sami znamy. Dlaczego Kraków taki wyludniony, po co wątek z rosjaninem, motyw muzyczny zawsze w tym samym momencie. Zagrane jak w nudnym teatrze.
No to zagrana (przez aktorów) czy nakręcona (przez operatora)? Zdecyduj się. IMO zdjęcia to jedna z najmocniejszych stron filmu. Edelman to nie byle kto.
To nie miałbyć "Matrix 8" żeby trzymał Cię w ciągłym napięciu i żebyś miał zwartą akcję... :] jeżeli był dla Ciebie ociężały to polecam poczekać na "nowe przygody Kubusia Puchatka" i do tego czasu do kina nie chodzić...
To już nawet filmu nie można skrytykować? Tylko dlatego, że jest o Katyniu? Litości... forum jest od wyrażania swoich opinii o filmie, ale jak widzę, tutaj wszelkie opinie negatywne są tępione.
tgomola; to się nazywa dyskusja ;)(a propos filmu: "...jednemu podobają się kredki a drugiemu plastelina...", pozdrawiam hugotk2 & tgomola ;p
Bardzo zabawna replika. Jak wnioskuje Ty uważasz że film jest świetny, i jeśli tematem jest Katyń to nie musi być zwartej akcji.
hugotk2; wiesz może lepiej by było jakbyś poszedł na Transformers, tam jest troche więcej akcji jak Ci się nie podoba...
Nie oglądałem jeszcze Katynia i mogę na podstawie zwiastuna tylko domyślać się jakim jest filmem, ale to co się tu wyprawia jest godne politowania.
Jak tylko ktoś tu negatywnie się na temat tego filmu odezwie, natychmiast jest besztany i mieszany z błotem. Z tego co wypisujecie wynika, że nie można słowa źle napisać o Katyniu dlatego że... jest filmem o Katyniu. Paranoja!!!