Nie wystarczy pokazać strzały w tył głowy, to za mało, bo to porusza każdego, nawet, jeśli by film i tę konkretną scenę nakręcił Poręba. Mojego dziadka tak zadźgali. Wajda Andrzej powinien sie decydować czy kręci film dokumentalny czy fabularny. Nakręcił fabularny i do tego sie odnoszę.
Tani patos do potęgi. Po prostu tani patos. Każdy film o Katyniu wywoła łzy, każdy. To jest żerowanie na uczuciach, ale nie na moich. Pan Wajda zrobił film w pośpiechu, zły, ze złymi aktorami. Panie Andrzeju Wajda, skrzywdził Pan rodziny pokazując film spłycony, bez sfery psychologicznej. Zatrudnienie Mai Komorowskiej (zresztą dobrej aktorki masochistycznej) nie usprawiedliwia Pana przed spłyceniem tematu. A nominacja do Oskara? Ktoś zadzwonił, ale tylko raz. Nie przechodzi wyjaśnienie, że polska sprawa nie jest znana. Jest, tylko sfilmowana jak w PRL-u Polska Kronika Filmowa. Szkoda.
ABSOLUTNIE się nie zgadzam. Uważam, że nie masz racji. Ale wole takie stanowisko niż tych wszystkich "IGNORANTUFFF" piszących o nudzie i zmęczeniu przedmiotu zdarzenia. A tak a'propos to mój dziadek też wiele mi opowiadał...