W zasadzie jedynie końcówka sprawiła że nie usnołem..przez cały film praktycznie nic się niedziało..zaznaczam że nie jestem widzem nastawionym na filmy akcji ze Sylwestrem Stalone czy Arnoldem...no ale Katyń hmm...film przedstawia ogólnie rzecz biorąc losy kobiety czekającej na swego męża który niewróci..nie wiem czy ktoś ma podobną opinię na ten temat ale ten film przedstawia poprostu losy zwykłych ludzi w bardzo trudnych czasach...coś jak serial "Dom"... tyle że ten serial wg mnie był 100kroc ciekawszy...może przez to że był wielowątkowy?? sam niewiem... tak czy owak mam też wrażenie że ten film jest dla osób którzy nieinteresuja się wogóle historą, albo poprostu niewiele wiedzą o WW II etc.. wówczas pewne sprawy mogą ich napradę szokować..