hej,
chcialabym wiedziec kto z was, pojdzie do kina lub obejrzy mniej,,formalnie";)ja napewno obejrze i raczej pojde do kina takie obrazy najlepiej sie oglada na obrazie panoramicznym,pomine fakt ze wyjde uplakana i umazana
Ja ide do kina na premiere, zapowiada się świetny i wzruszający Polski film. Szczerze mysle, że to będzie najlepszy film p. Wajdy.
Ja na pewno :D na onecie pojawiła sie raczej dobra opinia..
...Film jest historyczną panoramą, natomiast powieść i scenariusz "Post mortem" Andrzeja Mularczyka ma charakter bardziej kameralny. Film Wajdy jest perfekcyjnie zrealizowany w rozdzielczości 4K - dwa razy wyższej od zwykle stosowanej. Zwraca też uwagę ekspresyjna muzyka Krzysztofa Pendereckiego. Wybija się złożona kreacja Andrzeja Chyry jako oficera ocalałego z Katynia, który po wojnie wziął udział w kłamstwie katyńskim.
Być może się wybiorę,zastanawiam się tylko pomiędzy dzienną strażą,wiem że to dwa zupełnie inne filmy,ale przed Katyniem mam lekkie obawy,nie mniej jednak jeszcze zobaczę i zastanowię się nad wyborem.Chyba pójdę na obydwa:)
Ja się niestety nie wybiorę... Mam już dość filmów, które ciągle ukazują cierpienia narodu Polskiego - ile jeszcze można tego kręcić ? Co się zresztą dziwić - napływ kasy dzięki szkolnym wycieczkom zapewniony... Z chęcią obejrzałbym jakiś film o udziału w II wojnie św. naszych pilotów...
Ja pójdę z miłą chęcią. Jestem wdzięczna p. Wajdzie, że zrobił ten film. Bo kto miał go inny zrobić? Rosjanie? To kłamcy, a do winy się nie przyznają.
Do wreg: o tych cierpieniach trzeba mówić, żeby każdy sobie uświadomił za co walczyli nasi przodkowie.
Oczywiście że trzeba a nawet należy mówić o cierpieniach naszych przodków, ale nie w takiej ilości, i to w dodatku w kolejnym filmie Wajdy, który kręci albo lektury szkolne, albo właśnie kolejny film o cierpieniu, bo z tego na pewno będzie dobry zysk...
Czy my nie mamy innych ciekawych tematów na film ? jak choćby wspomniany przeze mnie wyżej, udział naszych lotników w II wojnie światowej - przecież można z tego zrobić całkiem interesujący i bardzo ciekawy film... Zamiast tego kolejny raz: cierpienie narodu polskiego, lektora szkolna, kolejny klon nigdy w życiu/tylko mnie kochaj, i kolejny dramat psychologiczny, ewentualnie raz na parę lat coś z sensacji...
Opowieść o lotnikach też w grunice rzeczy byłaby smutna. Taka jest nasza historia, byliśmy wielkim przegranym w II wojnie światowej, mimo, że znaleźliźmy się w obozie zwycięzców.
Ja to obejrzę, ale nie w kinie. Trochę potrwa nim nastawię się na tak przygnębiający film...Ale na pewno pierwszy stanę pod kinem, gdy zagrają jakowąś Wiktorię Wiedeńską, czy Kircholm.
ja mysle dobrze sie stalo,iz taki film powstal,napewno go obejrze.
wreg teraz kazdy film jest nastawiany na kase,jaki by nie byl zawsze chodzi o komercje,chociaz uwazam zeTwoj pomysl o nakreceniu filmu o np brygadzie Dywizjonu 303 to dobry pomysl elcz mysle ze wPolsce raczej nie realny,nie dysponujemy takimi zasobami,gdzie o kazda kase na zrobienie filmu trzeba sie prosic w bankach,to nie USA gdzie producentem jest jednoczenie aktor<ktory zarabia bajonskie sumy>nie wiem czy ogladaliscie ale jest taki dobry film z lat 70-tych ,,O jeden most za daleko"o akcji pod Arnhern, jest ukazana sprawa polska aczkolwiek tez troche ,,odtracona jako ten gorszy sojusznik"smutne ale prawdziwe.o brygadzie polskiej pod komedna gen Sosabowskiego<w tej roli Gene Hackman>w pewien sposob jest pokazany tragizm Polski.kiedy to Sosabowski niby jest zaproszony na spotkanie dowodcow a w rzeczywistosci nie ma nic do powiedzenia,bo dowodcy angielscy i amerykanscy wiedza lepiej;/
Zwykle każdy film jest nastawiony na kasę ;) ale konkretnie to chodzi mi o to, że ostatnimi czasy za dużo jest produkcji typu lektury szkolne i "cierpienia narodu polskiego". Wiadomo że i tak wycieczki szkolne na to będą musiały iść i kółko się kręci...
Co do kasy na zrobienie filmu - Czesi to też nie za specjalnie bogaty kraj, a potrafili nakręcić choćby i Ciemnoniebieski świat - co prawda w koprodukcji z innymi krajami, ale ogólnie jest to czeski film...
Ja idę klasą do kina na ten film pod koniec września. Mam nadzieje, że sie nie rozczaruje bo duże nadzieje z tym filmem wiążę.
Mało wiem o sprawie katyńskiej, więc tym bardziej chciałbym go zobaczyć. Pozatym lubię oglądać dobre, polskie produkcję, a mam nadzieję że taki będzie. Oczywiście pójdę do Multikina.
ide do kina..jak tylko wejdzie..szcerze powiem, że to jedyny polski film na który ide do kina i który mam wielką ohotę oglądnąć! ostatnich kilku lat..
po zwiastunach zapowiada sie dobrze
ja na pewno będę oglądać bo interesuje mnie ekranizacja KATYNIA ale również ze względu że kręcone było pare scen u mnie w miescie:P
Ja pojadę na 100%. Akurat tak się złożyło, że miałam na to pojechać, a zaproponował to mojej klasie nasz wychowawca, także spoko :)
Ja na pewno, ale w jakimś miłym kinie studyjnym, żeby się na wycieczkę szkolną nie napatoczyć.