potwierdzam. nie dobrze mi sie robi gdy to czytam, mimo wszystko poczekamy , zobaczymy... Ja licze na film pokroju Pianisty...ah pewnie przesadzam - zobaczymy ;)

Eeeem....Stenka i Żmijewski to raczej nie są marni aktorzy, a że pojawiają się w każdym filmie to zapewne dlatego, że brakuje nam dobrych polskich aktorów w chwili obecnej O.o ja tam cieszę się z takiej obsady ;]

To prawda, za dużo ich w Polskiej kinematografii, ale bez przesady. Film będzie bardzo dobry.

Wiesz sadze ze jezeli wybieraja ich tak czesto do filmow, to wysuwa sie jeden wniosek. Że posiadaja wielki talent aktorski. A tak poza tym obsada moim zdaniem jest SUPER:)

Nie, oni ich wybierają dlatego, że w obecnych czasach, żeby zwabić widza do kina trzeba nie tylko opowiedzieć dobrą historię ale też obsadzić ją znanym twarzami. Jak dla mnie to Małaszyński żadnym wybitnym talentem aktorskim nie jest. Ot zwykły chłopak, który wsławił się grając w Magdzie M.(śmiech na sali), Oficerze(jakoś nie zapamiętałem go specjalnie) i Świadku Koronnym(też bez komentarza).

Pozwole się z Tobą nie zgodzić co do Małaszyńskiego chociażby.
A "Bialą Sukienkę", widziałeś? A może widziałeś go na deskach teatru, chociażby "Kwadrat", w znakomitych komediach lub w kinie niezależnym?
Wiele poslkich aktorów nie poradziła by sobie z grą w teatrze a Małaszyński radzi sobie wspaniale i bawi publiczność.
Myśle że zbyt mało widzicie by osądzać, nie tylko przez pryzmat seriali należy oceniać ludzi.
Jest dość przystojnym mężczyzną i za to spotyka go wieczna bura, nasze polskie aktorki też spotyka kara pod tytułem - "co zniej za aktorka", bo są ładne, a jak coś ładne to jest postokroć krytykowane, bo według stereotypu, ładne nie może być, ani mądre, ani zdolne.
Dziękuje za uwagę;)

Masz trochę racji ,ale pozwól że w jedym się z Tobą nie zgodzę... Wydaje mi się ,że Małaszyńskiemu po "Oficerze" i "Magdzie M" trochę woda sodowa uderzyła do głowy... Oczywiście mogę się mylić ,bo nie znam go osobiście ,ale tyle wynika z wywiadów z nim. W "Białej sukience" miał moim zdaniem najlepszą ,jak do teraz rolę. Niestety nie mogę się wypowiedzieć na temat jego wtstępów na deskach teatru ,bo nie miałam przyjemności podziwiania. Pozdrawiam:)

Poza wczesniejeszymi obserwacjami, dzisiaj rowniez mialam przyjemnosc podziwiania Pana Malaszynskiego na deskach teatru "Kwadrat" w sztuce "Perfekt Day"...coz moge powiedziec, nie mam zadnych watpliwosci czy zna sie na aktorstwie, to juz nie jest serial, to sa emocje i nie ma tu dubli...jestem zachwycona, zreszta jak zawsz,e jego gra w teatrze, tak samo jak mile mnie zaskoczyl Andrzej Nejman ktorego dotyczczas na szklanym ekranie wolalam omijac z daleka;)))
Wracajac do Malaszynskiego, nie wydaje mi sie zeby sodowka strzelila mu do glowy, mieszka niedaleko mnie i korzysta z tej samej malej lokalnej wypozyczalni video i jest zawsze bardzo uprzejmy i symaptyczny jak chlopak z sasiedztwa;)
Czekam na film, byc moze da mu to szanse pokazac, ze stac go na duzo wiecej niz w serialach, gdzie nie dano mu bylo sie pokazac w calej okazalosci:)
Pozdrawiam serdecznie.