PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=559494}

Kaznodzieja z karabinem

Machine Gun Preacher
2011
7,1 39 tys. ocen
7,1 10 1 38657
6,2 5 krytyków
Kaznodzieja z karabinem
powrót do forum filmu Kaznodzieja z karabinem

Jak często widzowie nie potrafią odróżnić interesującej historii od dobrego filmu... Nie zrozumcie mnie źle - postać która posłuzyła za główny wątek filmu zasługuje na uznanie i szacunek a to co się dzieje na obszarze podzielonego niedawno Sudanu przyprawia o dreszcze.
Niestety film jest moim zdaniem średnio zrobiony, śmioerdzi propagandą i ogranicza się właściwie do cudownej przemiany recydywisty i narkomana w zbawiciela a w tle dostajemy trochę faktów dobrze znanych każdej osobie, która nie ogranicza się w czytaniu prasy jedynie do podpisów pod obrazkami. Montaż przypomina czasem (szczególnie pierwsza połowa) filmy z czasów VHS, którym nigdy nie było dane dostać się na duży ekran a Butler... no cóż jest Butlerem zarówno przed jak i po przemianie.
Pozostaje cieszyć się, że jednak mniej doinformowanym społeczeństwom taki obraz jest potrzebny, żeby uświadomić sobie co się dzieje na cudzych podwórkach oraz jaką rolę spełniają organizacje charytatywne. Na jednych kanałach wystarcza reklama w przerwach między seansami z numerem konta, które należy zasilić, na innych dostajemy film objaśniający po co. Czyli cel szczytny, pastwić się na tak pomyślaną produkcją nie wypada... Jeśli po seansie nie sypnęliście groszem na konto Childersa to chyba macie serce z kamienia...

ocenił(a) film na 8
Borys_17

Oglądając go pierwszy raz miałem wrażenie że już go widziałem pewnie oglądałem jakiś podobny lub dokument

ocenił(a) film na 8
Borys_17

zgadzam się, fajna historia, ale reżyseria słaba. Monsterss ball w sumie tez mi sie srednio podobał, quantum juz było troche lepsze.

Borys_17

Zgadzam się, kiepski i fatalnie zrealizowany. Najlepszy temat można zmarnować słabą grą aktorską i fatalną reżyserią, szkoda.......

ocenił(a) film na 4
PAWULONGD

Dziękuję Panowie. Na forum zwykle jestem nazywany pajacem, kretynem, cwelem i imbecylem a tu nagle ktoś cię ze mną zgadza... :) Serce roście! :) Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
PAWULONGD

Jak dla mnie film był nakręcony świetnie, nie wspominając o bardzo dobrej grze aktorskiej Butlera ( zaraz po Law Abiding Citizen oraz RocknRolla.)
Historia jest Ciekawie przekazana, jest zwięzła a co najważniejsze - film nie jest po prostu nudny.
Patrząc na ten film z perspektywy wszystkich innych filmów, które wychodzą w ostatnich latach, zdecydowanie polecam ten film, bo jest na prawdę wart uwagi.

"Najlepszy temat można zmarnować słabą grą aktorską" Zakończyłem oglądanie i po przeczytaniu tego, po prostu zdębiałem. No ale cóż, jak uważasz ;p

ocenił(a) film na 5
Borys_17

SPOILERY!

Zgadzam się z komentującym. Film średni. Wiem, że oparty na faktach, ale ta jego przemiana z bezwzględnego mordercy w żarliwego wierzącego w ogóle nieprzekonywująca, żona bez mrugnięcia okiem pozwala wyjechać mężowi w sam środek regularnej wojny w miejsce zapomniane przez Boga. Całość trochę podane w propagandowym sosie żeby przypodobać się gustom Amerykanów. Do tego niezbyt dobra reżyseria i Butler...jeszcze bardziej nieprzekonujący. Poza tym osobiście razi mnie nieco bieganie z karabinem z boską pieśnią na ustach i sugerowanie widzowi, że jest to w porządku i że bohater pomimo popadnięcia w obłęd pod koniec filmu postępuje właściwie. Trochę jak bohaterowie filmu Święci z Bostonu przed posłaniem kulki w łeb złoczyńcy recytowali Pismo święte. Dziwna i pokręcona logika, ale mechanizm wo bu filmach dosyć zbliżony. Ja wiem, że pogranicze Ugandy i Sudanu to nie lunapark, ale jakoś tak mi nie przystaje mi to. Na plus poruszenie ważnego problemu, parę scen chwytających za gardło, brak moralizatorstwa, zbytniego patosu, realizm, wartka akcja co sprawia, że film się dobrze ogląda. Tylko tyle i aż tyle. Ode mnie 5/10.

ocenił(a) film na 6
kubatarnowski

Chyba nigdy nie widziałeś kaznodziei amerykańskich - Butler świetnie ich naśladował. Jego "nawrócenie" było przedstawione bardzo skrótowo, przez co faktycznie nie przekonuje, ale reszta już jest nieźle zrobiona. Co do żony, to przecież ona pierwsza przeżyła nawrócenie - zmienia to podejście do wielu rzeczy, dwa - nie wyjeżdżał w sam środek wojny, tylko na misję z ich kościoła. Dopiero sierociniec postanowił zbudować na terenie, gdzie pojawiały się bojówki, ale to można potraktować jako "dzieło boże" i tak to traktowała, co wyraźnie widać po pierwszym ataku, gdy dzwonił do niej, mówiąc że chce wracać, a ona mówi mu, że to próba. Dla mnie jest wiarygodna, bo znam takie nawrócone osoby.
Nie łączyłabym go też ze świętymi z Bostonu. Może nie zauważyłeś, ale pomijając występy kaznodziejskie, on się ani razu nie modlił i nigdy nie próbował robić z siebie świętego. Robił to, co trzeba było robić - z pieśnią na ustach nie uwolni się grupki porwanych dzieci - z karabinem jak najbardziej. Bo prawda jest taka, że on się nie zmienił - owszem bieganie z bronią z handlarzami narkotyków zmienił na bieganie z bronią w Afryce i ratowanie dzieciaków, ale charakter pozostał ten sam, co szczególnie widać, gdy mu coś nie wychodzi. I przez to jest dla mnie bardziej wiarygodny.
Jedyne co mi się rzuciło w oczy, to przedstawienie Sudańczyków. Tyle się nam wkłada do głów (w filmach) o korupcji i okrucieństwie wszystkich stron, że tak ostry podział na dobrych i złych nie do końca mnie przekonuje.

ocenił(a) film na 6
Borys_17

Potwierdzam, zmarnowany potencjał.

ocenił(a) film na 6
Borys_17

W zbawiciela? Chyba inny film oglądałeś, wyszedł bardziej na fanatyka który ma w dupie rodzinę... gdzie ten zbawiciel?

Kuba i gdzie pokazali, że to w porządku. Gdy zabił dziecko?

ocenił(a) film na 4
axsas

Czepiasz się frazeologii hehe. Jezus też olał rodzinę a nazywa się go zbawicielem. Najważniejsze, że wiesz o co mi chodzi.

ocenił(a) film na 6
Borys_17

Zgadzam się, że film średni. Jednak chodzi mi o odbiór filmu, główny bohater nie jest tu pokazany jednoznacznie co wg. mnie jest atutem. Fabularnie nie jest najgorzej, to realizacja zawiodła. Tak monotonnego i zarazem chaotycznego filmu dawno nie widziałem.

ocenił(a) film na 8
axsas

ok 900 osób widziało i średnia 7,5 no cóż pi*rdolicie bzdury panowie jak chcecie zobaczyć kiepską i monotonną realizację to polecam te "arcydzieło" polskiej kinematografii:
http://www.filmweb.pl/film/1920+Bitwa+Warszawska-2011-562632

ocenił(a) film na 6
CichyMorderca

Mój drogi morderco, każdemu ma prawo coś innego się podobać. Nie musisz przy tym przeklinać. Poza tym ocena filmu na tym portalu nie jest miarodajna, co do większości filmów ze średnią powyżej 8,0 z co najmniej 2000 głosów to zasługuja na to. Ale z ocenami poniżej już różnie było, były tu filmy słabe i filmy świetne... Nie piszemy, że film jest słaby - tylko średni - wyluzuj.

ocenił(a) film na 8
axsas

Średnia z tych użytkowników mówi sama za siebie,czyli że film średni nie jest.Osobiście chciałem dobitnie to i owo krytykom wyłożyć i wskazać jak wygląda totalna kicha.Po komentarzach niektórych "krytyków" można by odnieść błędne wrażenie że ten film to jakaś amatorka a tak nie jest.
Nie muszę wyluzować przekleństwa to tylko mocniejsze "środki wyrazu" zapytaj Miodka.

ocenił(a) film na 6
CichyMorderca

Dla mnie dobra ocena to powyżej 7,5. 6,5-7,5 to średnia a poniżej 6,5 to filmy słabsze. Oczywiście są filmy ze słabą oceną a okazują się świetne i odwrotnie. Co do samego filmu, wiedziałem wiele innych o podobnej tematyce i dla mnie "Kaznodzieja" był słabszy od nich. Wątpię by pan Miodek użył takiego "środka wyrazu" wobec czyjegoś subiektywnego zdania. Śmieszne jest zasłanianie się Miodkiem pokazując chamstwo. Bo w Twoim przypadku ten "środek wyrazu" jest zbędny.

ocenił(a) film na 4
axsas

Dałem 4. Nie mogę ocenić wyżej filmu, w którym nawala reżyseria, aktorstwo i scenariusz. To, że film ma ładne przesłanie, niebrzydkie zdjęcia oraz to, że są produkcje gorsze od niego nie znaczy, że można go ocenić wyżej. Filmy ogląda się z innych powodów niż czyta książki. Trzy podstawowe elementy produkcji filmowej nawalają jakby na to nie spojrzeć - jednak śmierdzi amatorką. Poza tym to moja subiektywna ocena - nie musisz się z nią zgadzać

Borys_17

Myślę, żę film ma tak wysoką ocenę z 2 powodów.
1. Jest oparty na autentycznej historii więc musi wzruszać nawet jeśli nie wzrusza.
2. Wstyd jest przyznać niską notę filmowi który inni oceniają tak wysoko - skoro mnie nie ujął to może ja ie nie znam ?

ocenił(a) film na 8
Axis

Choć życie wypłukało ze mnie emocje, ten film w pewnych momentach prawie doprowadził mnie do łez.
Na początku filmu nie zauważyłem żadnego "based on true story" a gdy zobaczyłem Gerarda Butlera w tej roli, byłem praktycznie pewien że to fikcja... a jednak pomimo denerwujących momentów, czasami kiepskiej gry, widać było wewnętrzną walkę... wpierw pełen siły i dobrej woli, potem żądny krwi, zatracający się nawet na dobrej drodze.
Ten film nie robi złudzeń, bóg nie zrobi świata lepszym tylko człowiek, i myślę że stąd te wysokie noty.

Dreadion

"bóg nie zrobi świata lepszym tylko człowiek"
Dokładnie. W filmie widzimy oddanie i poświecenie głównego bohatera. Choć Butler jest mało przekonywujący to możemy przecież udawać ze jest.
Widzimy też jego bezsilność wobec otaczającego zła i idąca za tym frustracja oraz obłęd.
Szkoda że nie wzięli do tej roli kogoś innego. Mickey Rourke by się chyba lepiej sprawdzil

ocenił(a) film na 8
Axis

Mickey Rourke'a nie widze w roli kogoś kto ma się łamać i tracić wiarę (zwłaszcza po doskonałym obrazie zapaśnika :)), Butler nie był złym wyborem, po prostu nie wyszło. To że aktor zagra kiepską rolę nie zawsze zależy od niego.

ocenił(a) film na 4
Dreadion

Butler był złym wyborem.

ocenił(a) film na 6
Axis

To że historia jest autentyczna, znaczy tylko tyle, że nie można winić scenarzysty za historię napisaną przez życie. I nie rozumiem, czemu ktoś miałby się wstydzić nisko ocenić film mający wysoką notę na filmwebie? Przecież zawsze można ukryć oceny, jeśli nie chce się, by ktoś je komentował. Raczej każdy ocenia film według własnych kategorii i to co dla jednego jest poważnym minusem czy wręcz dyskwalifikującym, dla innego może być drobiazgiem. Dla mnie np. Butler był przekonujący (pomijając zbyt krótko ukazane nawrócenie, ale to już nie jego wina) i tak jak oglądałam wywiady z Childersem, pasuje mi na niego.

Axis

dziwne masz podejscie ja ocene daja wg siebie nie patrze na ogolna ocene film moze miec i 9 a ja dam 1 jak mi sie nie podoba

użytkownik usunięty
Borys_17

100% popieram. Mnie szczegolnie ruszyl ten montaz jak Sam sie nagle zbuntowal i juz za moment, w innej scenie wystrzelil z wyrzutni rakietowej. :D Bardzo prymitywne, ten film nie wyglada jak by byl z 2011 absolutnie! Lata 80te: Rambo, McGayver , Druzyna A to tak :D

ocenił(a) film na 5
Borys_17

dokładnie. żeby film był dobry, nie wystarczy dobre przesłanie/ pomysł.
postać bohatera w tym przypadku trąci raczej księdzem robakiem. błyskawiczna i nieprzekonująca przemiana z warchoła w kaznodzieję.

dla mnie problematykę poruszaną w filmie puentują w zasadzie 2 wypowiedzi w filmie.
mały sudański chłopiec, który został zmuszony do zabicia własnej matki, mówi do sama, który się właśnie zagubił pomiędzy akcją na rzecz bestialsko mordowanych i bezbronnych a własną rodziną, której w porównaniu z tamtymi niby niczego nie brakuje a kwestię do rozważań stanowi wynajem limuzyny, że ważne, żeby nie pozwolić, by powodowała nami nienawiść, jeśli tak jest, to przegrywamy i stajemy się tacy, jak ci źli, od których czujemy się lepsi- wówczas niesłusznie.
często o tym zapominamy w ferworze działań, podłości i okrucieństwa na które się natykamy. no ale to też nieautentyczny moralitet w ustach małoletniego sudańczyka, sztuczny. niestety. sprawia, że przekaz traci impet.
i druga wypowiedziana przez białą działaczkę na rzecz afryki, że zabijanie w tzw. 'słusznej sprawie' nadal pozostaje zabijaniem.

w powierzchownie i przez to nieprzekonująco zrealizowanych projektach tego typu zmarnowany zostaje pozytywny potencjał filmu, zaangażowanie gwiazd hollywood w szczytny cel pomocy innym, na drugim końcu globu, na końcu świata, całkowicie nieznanym i obcym.

jeśli chodzi o sprawy afryki- o niebo lepszy 'hotel ruanda.' czy konkretnie w temacie dzieci- 'beyond borders', gdzie clive owen świetnie radzi sobie z tematem. angelina też.

Borys_17

W pełni się zgadzam. To niedorzeczne jak metka "oparte na faktach" może ludzi oślepić. Ten film jest po prostu mocno średni, a miejscami po prostu kiepski.

ocenił(a) film na 8
smakosh

Ciekawa historia przedstawiona w dosc sredni sposóbb takie oje zdania.
Ale i tak film warto obejrzec xD

ocenił(a) film na 6
Borys_17

Zgadzam się w pełni. W moim mniemaniu Butler średnio nadaje się do tej roli, nie był w ogóle przekonujący. Reżyser strasznie spłycił wiele interesujących i ważnych wątków.. a szkoda.

ocenił(a) film na 5
Borys_17

Początek filmu był dla mnie tak "na siłę", totalnie ponaciągany, jakoś nie kleił mi się. Ogólnie cały film był naciągnięty (niektóre dialogi, cóż...), jednak historia mega poruszająca. Chyba dobrze, że robi się takie filmy, bo one ukazują, że nie żyjemy w kolorowej krainie jednorożców. Chociaż może my żyjemy... Film ocenię na 6 lub 7, bo daje do myślenie, opowieść sama w sobie porusza,jest mega rzeczywisty, pokazanie tych wszystkich szczegołow drastycznie wprowadza nas w tamten świat.. Jednak jako film,cóż, filmy bywają lepsze. Ale warto go zobaczyć, tak myślę, nie będą to na pewno stracone 2 godziny ;)