a dostałam dobrą historię, przeciętny film ze słabo dobranymi aktorami. Nie było już bardziej brzydkich aktorów? bo mam wrażenie, że to było brane pod uwagę w castingu.... Niby uroda nie jest ważna, ale popadać w skrajność? o ile jego jeszcze zniosłam, to Erika przypominała mi dorosłą Pippi Langstrumpf. Musiałam się mocno skupiać aby nie skupiać się na niej ;)
I jeszcze jedno, w Szwecji chyba jest normalne spanie rodzeństwa ciotecznego....bllleee, wyobrażacie sobie swojego brata/siostrę, brrrrr, a tam normalka.
I ten wkurzający szef, wrzeszczący na wszystkich i o wszystko, tylko pie...lnąć w durny łeb.