Film robiony dla kasy ze względu na popularność dwóch pierwszych części. Nie ma w nim
nic śmiesznego ani żadnej znanej twarzy. Nikt kogo znamy z poprzednich cześci nie wygląda
tak samo, rodziców Kevina gra inna para. Zamiast Daniela Sterna grającego głupiego
włamywacza Marva gra inny aktor który go wcale nie przypomina, miast małego
złodziejaszka Harrego którego grał świetny Joe Pesci występuje jakaś babka która gra tą
głupią (role mądrego przejął Harry, czyżby zmądrzał?). Najgorsza sprawa to główny bohater
który w porównaniu ze świetnie odgrywającym te rolę Macaulayem Culkinem jest po prost
bez.na.dziej.ny. Poza tym duet włąmywaczy w tamtej części był po prostu świetny, w tej jest
jakiś bezpłciowy. Co tu dużo gadać, beznadziejna podróba gorsza nawet od części trzeciej
którą jako tako dało się obejżeć. Ach i jeszcze spójźcie na plakat, identyczny jak w pierwszej
części tyle że tam wyglądał o niebo lepiej a tu jest... no comment. Zakaz kręcenia
kontynuacji klasyków czy też dobrych filmów z inną obsadą niż w oryginale (wyjątek to
Predator 2 gdzie Dany Glover zagrał bardzo dobrze). Pozdrawiam