Jest kilka zmian względem komiksu które mi się nie podobały.
Np. film jest mimo wszystko zbyt ugrzeczniony.Nie ma ton kwi i flaków, nie
ma Hit-Girl wciągającej koke, nie ma akumulatora na jajach.
I co się stało z dołującym zakończeniem ?WTF?!
Katie nie powinna się zejść z Kck-Assem powinna mu wysłać filmik jak robi
kolesiowi loda i namówić chłopaków żeby obili mu ryj.Tak było w komiksie i
to było dobre zakończenie a nie takie szczęśliwe coś...
I o co chodzi z tym Jet-Packiem ? To było...idiotyczne
Ale mimo wszystko film jest ok,jest naprawdę dobry, muza daje czadu a gdy
usłyszałem westernowy kawałek Morricone to łzy napłynęły mi do
oczu.Mistrzostwo świata z tym motywem.
Filmowi daje dziewiątkę, była by dycha gdyby bardziej trzymał się klimatu
komiksu.
Mimo wszystko ląduje w moich ulubionych.