bezsprzecznie najlepszy film, jaki udało mi się w ostatnim czasie zobaczyć. absolutnie fenomenalny. komiksu nie czytałam. nie zamierzam więc tutaj opiniować w tej kwestii. to jest portal filmowy więc oceniam film.
dla mnie, fanki Tarantino, bardzo pozytywnie. wszystkim, którzy negują polecam przyjrzenie się pojęciom "pulp", "gra konwencją", "estetyzacja przemocy".
zanim wybiorę film, patrze czym to się je i wtedy się decyduję. w ten sposób unikam potencjalnego rozczarowania. polecam sposób wszystkim, którzy jeszcze odbioru kina muszą się nauczyć.
film polecam osobom o podobnych do moich zainteresowaniach, odradzam tym, dla których komedia zamyka się w obrębie słownikowej definicji podstawowej i nie podlega regułom synkretyzmu.
Obok "Wyspy Tajemnic" najlepszy film jaki widziałem w tym roku, perełka w swoim gatunku.
co za idiota...
jak skończysz 16 lat może zaczniesz odróżniać zwykłe mcshitowe amerykańskie
gnioty od Tarantino.
ile dzieciaku musiałeś słowników przeczytać żeby takie wzniosłe opinie na
temat tego szajsu napisać, jeśli nawet jesteś świeżo po maturze z polskiego
to wyluzuj trochę
Na początek proponuję podstawy: "Bolek i lolek na dzikim zachodzie"
Nie dostrzegam niczego nazbyt odstającego od normy w poscie autorki natomiast twoja wypowiedź jest absolutnie żenująca.
Dokładnie, zwłaszcza fragment odnośnie wieku autorki i ten o słownikach zestawiony z pisaniem do NIEJ "idiota" i "ile musiałEŚ ..." :-)
Gdybym obejrzał ten film, bez znajomości reżysera, to pierwszym kogo bym za niego uznał, byłby właśnie Tarantino, ewentualnie Rodriguez. Ten film jest genialny, dokładnie w takich samych klimatach jak te Tarantino. Uwielbiam takie klimaty filmów klasy B. Po prostu zajebioza.
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić. Uważam, że porównanie do Tarantino to "semantyczne nadużycie". Ewentualnie jeżeli mówisz o filmach, które produkował a nie o takich, które reżyserował bądź pisał do nich scenariusze, wtedy mógłbym Twoją opinię uznać za trafną.
Ponadto absolutnie nie mogę się z Tobą zgodzić w kwestii oczekiwań od tego filmu. Z racji tego, że jest to film szeroko reklamowany należałoby liczyć na komedię, jak to określiłaś, w definicji podstawowej.
Także nie uważam aby przyswojenie przez kogokolwiek przytoczonych pojęć, nagle spowodowało zmianę odbioru filmu z nieśmiesznego na zabawny. Komedia jest od tego żeby śmieszyć i tak jest od zarania dziejów.
Jeżeli coś ma się kłaniać Tarantino to polecam "Oldman".
jak już mówiłam jest to portal filmowy. każdy może dodać komentarz w celu ułatwienia podjęcia decyzji innym. nie jest to jednak jak sądzę miejsce, w którym możemy znaleźć opinie wybitnych krytyków i znawców kina. raczej jego fanów. sama się do nich zaliczam.
moja opinia jest subiektywna i nie miała na celu obrażenia nikogo. miała tylko posłużyć jako potencjalna podpowiedź dla osób zainteresowanych.
dla mnie film czerpie z tych samych korzeni, co filmy Quentina - tanich, klasy B. to, że Tarantino doprowadza swój "quasi gatunek" do perfekcji nie znaczy, że inni nie mogą się na nim wzorować.
co do określenia gatunku. zwykle zajmują się tym producenci. jak im to wychodzi sami możemy ocenić - choćby na podstawie "Kick-ass". to na jaką skale film jest promowany też zależy od nakładów finansowych. przypomnijmy sobie jak reklamowano choćby "Inglorious Bastards" i ilu ludzi wyszło z sali niezadowolonych?
większości jednak udało się dostrzec drugie dno przekazu. dobrze. bo o dojrzałości odbiorcy filmu świadczy nie to, na ile da się zmanipulować jego twórcom, a to na ile uda mu się w tym wszystkim zachować tzw. "trzeźwość umysłu".
No filmik bardzo dobry. jak narazie czołówka filmowa roku 2010 razem z Wyspa Tajemnic
Także zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Film jest po prostu fantastyczny (ost. tak dobrze bawiłem się na Zombieland (oczywiście nie lepiej, w tym filmie jest coś innego - ale to samo uczucie gdy był już koniec filmu...)) i ta muzyka... aż z wielką chęcią chciało się jej słuchać (m.in. The Prodigy - Stand Up) - trzeba będzie zainwestować w ten soundtrack, tak samo w film (niech go jak najszybciej wypuszczą na dvd).
No i pozdrawiam fankę Tarantina :)
Ps.
Jeżeli ktoś się jeszcze zastanawia nad oglądnięciem tego filmu, to na dzień dzisiejszy:
Film ma ocenę: 7,58/10 (bardzo dobry)
Głosów oddało: 1948 osób
A film chce obejrzeć 2635 osób
Więc liczby mówią same za siebie :D Ja jak najbardziej polecam! :)