Preview tego filmu widzialam kilkakrotnie w kinie, bylam pewna, ze to komedia, moze troche parodia filmow o superbohaterach, w kazdym razie przez mysl mi nie przeszlo, ze moze to byc tak brutalny film. Tym, ktorzy mogli by mnie posadzic o brak znajomosci gatunku, od razu wyjasniam, ze wcale tak nie jest. Moze nie jestem wielka fanka sieczki w kinie, ale ogladalam wiele takich filmow i nigdy przemoc w filmie nie zbulwersowala mnie tak jak w tym przypadku. Widzialam tu na forum kilka postow, w ktorych ktos porownywal to do filmow Tarantino. Kill Bill byl brutalny, ale mnie sie podobal, bylam nim wrecz zafascynowana i w zwiazku z tym nieco zaskoczona swoja reakcja, ale co tu duzo mowic, Tarantino jest genialnym rezyserem i ma jedyny i niepowtarzalny styl. Poza tym graja w nim dorosli. Kick Ass natomiast, pokazuje na oko 10-letnia dziewczynke, ktora zabija zgraje gangsterow, strzela im w glowy, przebija na wylot i obcina nogi. Dziesieciolatka!!! A jej wlasny ojciec trenuje ja strzelajac do niej!!! I to jest film dla 15-latkow? To naprawde przesada!!! Bardzo zly film, bardzo!!!
oj ale to wina dystrybutorów, a nie TWÓRCÓW filmu. Też byłem zaskoczony, tak jak ty. Jednak film był dobry, mimo, że trochę efekciarski. Dla mnie fajna odskocznia, od tych wy-żelowanych super bohaterów pokroju Iron, Spider, X , gdzie nawet nie ma kropli krwi, a żarty są tępe i nachalne. Jednak była kupa filmów dla dorosłych gdzie dzieci grały pierwsze skrzypce, a że tu akurat ta morduje, no wiesz na blue screenie to ona po prostu skacze, wiec bym sie o nią nie martwił ;)
rzadko reaguje tak na jakikolwiek film. jesli film mi sie nie podoba bo jest zbyt brutalny albo fabula do niczego, to po prostu go ignoruje, ale Kick Ass wywolal u mnie inna reakcje, sama nie potrafie tego dokladnie ubrac w slowa, ale ... cos bylo nie tak. wiem, ze dziewczynce nic z tego powodu nie bedzie i zgadzam sie z Toba, ze w kinie potrzebne sa swiezosc i nowe pomysly, ale nie wydaje mi sie aby ten film tego wlasnie nam dostarczal :)
Tak samo jak ty najpierw obejrzałem trailer, stwierdziłem że to komedia i odpuściłem sobie. Dopiero po przeczytaniu wywiadu z reżyserem, o wszystkich perypetiach związanych z trudnością zdobycia dystrybutora, producentów, fascynacją komiksami, oraz o porównywaniu do Tarantino stwierdziłem że to nie może być zły film. Nie zawiodłem się na ani jednej minucie.
Co do brutalności, chyba byłbym nią zaszokowany w wieku góra 13 lat. Wszystko jest pokazane w krzywym zwierciadle: samotny ojciec w większości filmów kocha swoje dzieci, odwozi do szkoły, robi śniadanie, kupuje prezenty blablabla, słodycz wylewa się z ekranu... tutaj samotny ojciec robi dokładnie to samo ale przy okazji trenuje swoją ukochaną córkę do walki z gangsterami. Czy to jest w porządku w stosunku do niej i jej dzieciństwa ? Takie pytania mogą zadawać tylko ludzie którzy nie wiedzieli na jaki film idą do kina.
Z tego co zrozumiałem to nie szokuje cię sama przemoc, a to że 10-latka wykonuje egzekucje, czy tak? Martwisz się że Kick-Ass nie jest dla nastolatków, a ja jestem przekonany że to film dla 10 - latków, którzy z pewnością już nie raz widzieli w filmach brutalne sceny morderstw. Ogólnie film jest bardzo dobry, karykaturalny, ale nie do końca. Rewelacyjne taksty i sceny. Jak dla mnie świetna rozrywka.
Mnie bardziej ruszyło, że ta małolata klnęła jak szewc ("I'm fucking with you", itp.). To obcinanie kończyn, strzelanie w głowę i tego typu rzeczy były raczej śmieszne niż straszne dla niej (ona widziała keczup, a obok kawałek kija albo tak jak kolega wyżej napisał niebieskie/zielone tło). Co nie zmienia faktu, że dzięki temu film wymiatał. Bez Mindy film miałby ode mnie -5 pktów.