Kick-Ass
2010
powrót do forum filmu Kick-Ass 
ocenił(a) film na 1 
użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 7 użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 3 ocenił(a) film na 9
[Zaraz pewnie zostanę zjechana przez fanów tego filmu i wielkich znawców kina dopatrujących się w Kick Ass drugiego Pulp Fiction] ale można mieć swoje zdanie, tak więc:
nie wiem, skąd tak wysoka ocena i dlaczego wszyscy się tym zachwycają. Może problem leży w tym, że każdy ma inne poczucie humoru.Widocznie moje odbiega od poczucia humoru ogółu, bo naprawdę nie wiem z czego można się tam śmiać. Gdyby nie Chloe Moretz, którą lubię po roli w ''500 dni miłości'', nie dotrwałabym do połowy. Przewidywalność, płycizna + żałosny wątek miłosny jest nie do strawienia, jak dla mnie oczywiście.
Nie polecam ludziom, którzy nie trawią historii o superbohaterach i komedii amerykańskich.
Heh, ja nie dotrwałem do połowy ;) Film totalnie mi się nie podobał. Widocznie mam zupełnie inne poczucie humoru. Zniesmaczyły mnie te sceny na początku z tymi gimnazjalistami. Taki tani humor jak z niektórych filmików z yt :/ Z filmów o superbohaterach Batmany Nolana bardzo mi się podobały i Iron Man niezły.
Humor z filmów made in eng zdecydowanie bardziej do mnie przemawia.
Żałuj, straciłeś niesamowitą scenę, gdy główny bohater pojawia się z jetpackiem na wysokości 50 (lub wyżej) piętra, a potem razem z Hit Girl urządzają sobie lot nad miastem ;D
Sceny z tymi nastolatkami były straszne. Czytałam, że nawet w komiksie nie było wątku miłosnego, pytanie więc po co to wszystko? A no żeby było bardziej komercyjnie, a nuż jakiś 16-latek przyjdzie na seans z dziewczyną.
"wtf?" :-) "ale można mieć swoje zdanie" - skoro można to każdy sobie tez ocenia film jak chce. Tak Twoje poczucie humoru odbiega od poczucia humoru ogółu. Polecam nabranie większego dystansu.
Widziałam na tym forum mnóstwo nagonek na jednostki, którym się film nie podobał i gorączkowe zapewnienia, że jest arcydziełem a oni debilami. Skoro można tak, to można i w drugą stronę. Dystans raczej przydałby się tym, którzy wyzywają kogoś od kretyna, bo nie rozbawił go znakomity pastisz parodiujący spaghetti westerny - zwłaszcza przejawem tego pastiszu jest pryszczaty nastolatek walący konia.
mnie też się film nie podobał chociaż lubuję sobie filmy czy też adaptacje komiksowe o superbohaterach . Denny poprsotu i tyle jak dla , mnie myslę że chciali zrobić coś pokroju Hancocka ale im nie bardzo wyszło . Dałem ocenę 4 bo film ujdzie , obejrzałem ponieważ chciałem zobaczyć w pełni odegraną role przez Niclasa Cage'a , lecz niestety nie pasował mi do tego filmu zresztą tak jak do większości filmów ostatnio przez niego odgrywanych .
denny to jest twoj komentarz ponieważ nie pasuje mi do reszty.. pozdrawiam :)lol