Już dawno nie widziałem czegoś tak potwornie złego!!!Van Damme gra ślepego mistrza...Ale on chyba naprawdę był ślepy jak czytał ten"scenariusz", choć myślę, że go nawet na oczy nie widział...Wszystko w tym filmie jest złe...montaż muzyka,zdjęcia,efekty...Sceny walki to absolutna porażka!!!Jak można prawie 90% uderzeń głównego bohatera pokazywać ciągle w zwolnionym tempie????Toż to po 5 minutach nudzi!!!Tak głupich scenariuszy to nawet w grach komputerowych się nie wymyśla...Główny bohater łazi po więzieniu i ciągle go leją!!!Idzie srać-bęcki...wychodzi zza winkla-bęcki...schodzi po schodach-bęcki...idzie po placu-bęcki...Boże brakowało mi tylko pada do konsoli i mam Tekkena 23...O aktorstwie się nie wypowiem, bo naprawdę nie ma o czym...Scena otwierająca w pociągu to jak z jakiegoś niskobudżetowego Bonda i to klasy Z...I wisienka na tym zgniłym torcie-Ostatnia walka...Nie dość, że trwa chyba ze 20 minut to jest tak niemiłosiernie nudna i głupia gdzie bohater co chwila zmartwychwstaje!!!!!Naprawdę trzeba być niesamowicie utalentowanym reżyserem, żeby z takiej ekipy aktorów sztuk walki zrobić taki shit....Uciekajcie od tego POTWORA jak najdalej bo obejrzenia go grozi krwawieniem z oczu i wylewem krwi do mózgu...Ja to już przeżyłem-wy sobie odpuście....