Bardzo dobre walki, niezła fabuła, trochę naciągana, ale nie było na co wyklinać. Obsada w kilku momentach zawiodła, głównie przy roli Pań, które kompletnie się do tego filmu nie nadawały, również sztucznie zrobionego Tong Po. Generalnie film mi się podobał. Było dużo realnej walki, Sasha jak zwykle nie zawiódł, dobry, przekonujący w walce jak najbardziej. Możecie się nie mną nie zgadzać, ale po wielokrotnym(6) obejrzeniu stawiam zasłużone 8/10.