mielismy okazje zobaczyc doskonale zobrazowane sceny, w których odcinane były kończyny ludzkie jak i inne elementy ciała...No czysta Poezja.np gdy Beatrix rozcina na pół głowe jednego japończyka, w rozdziale "Masakra w domu niebieskich lisci" no swietne !!! albo jak ten toporek wbija sie innemu w głowę !! gratulacje dla Tarantino....:) a teraz tak bardziej na serio to zobaczyłem w tym filmie wszystko co zobaczyć chciałem,już nie wymieniając gry aktorskiej itp., to chodzi mi tutaj szczególnie o właśnie efekty uśmiercania człowieka i szatkowanie jego ciała, nie żebym był nienormalny ale to było super!!! np. we fragmencie mangi, ten nabój zbliżajacy sie do głowy kolesia i za chwile ten zarąbisty dżwięk splash!!! albo wędrujący po mózgu nabój, no czysta poezja!!!! zauważcie to !!! polecam film !!!! nic dodac , nic ując z niego :)