WIELKI POST, WIELKIE SŁOWA, WIELKI DEBIL.
Ależ jasne że Narnia przebije Konga, bo to bajeczka na którą pójdzie banda bachorów i będzie cieszyć twarz. PJ zawsze robił długie zakończenia, i to w Trylogii i to w Kongu mi się podobało - przypieprzasz się do niewiadmomo czego. KK nie jest pokazem efektów jak 3 część Matrixa zrobiona na odczepkę, tylko pojedyńczym filmem który powienien dostać Oskara jak nie kilka. AVE KONG!

powiem ci tak: przecież mówiłem że wyznacznij jakości filmu to nie widownia!!! A już tymbardziej ta ze stanów zj. Więcnie mów mi żenarniaprzebijekonga bo pójdą dziecinanią. Mi chodziło o tożenarnia przebije konga jako film (dla mnie). Pozdro

toże uważamże kin kong to zły film nie znaczy że w nagłówku musisz pisać między innymi słowa WIELKI DEBIL. Dzięki z góry za szacunek.

...ty tak samo napisałeś o amerykańskich krytykach...a podaj ty mi tytuły tych filmów, które to już ponoć trzy lata temu miały lepsze efekty?!? Bo widzę, że ktoś tu pisze bzdury...to, że film jako taki ci sie nie podobał, rozumiem...ale efekty oprócz kilku drobnych niedociągnięć były naprawdę świetne, i to nie ulega żadnej wątpliwości....

słuchaj ślepy. Dla mnie efekty to nie tyle komputerowe (coraz bardziej realistyczne) obiekty, które napiepszają mi całyczas przed twarzą w kinie. Efekty dla mnie są wtedy super kiedy służa ARTYSTYCZNEMU wyrazowi, nie rzucają sie tak bardzo w oczy, a jednocześnie bez których nie byłoby sceny. Dlatego np. wole oblężenie Jerozolimy w Królestwie Niebieskim niż walke na Polach Pelenoru we władcy, albo dlatego wole Matrixa 1niż 2albo3. Dlatego wole Gladiatora czy Braveheart od Troi. Dobrzy reżyserzy potrafią nie przeszarżować z efektami ale Peter Jackson donich nie należy i to wiedziałem już po 3 części władcy.

poza tym sam powinieneś wiedzieć że AKA to debile bo 11 oscarówdla TITANICA to naprawde dziwna sprawa (zresztą dla Powrotu Króla też). Pozdro

Oj Ci wredni Amerykanie... Jak bez nich byłoby fajnie.

kong :) hmmm co wy chcecie od tego filmu :d nie kapuje był fajny toche komedia troche dramat i sensacja. misz massz ale było ok tylko king mógłby załozyc czepek i wslkoczyc do wody jak nietoperki porwały jacka i Ann :] byłoy fajniej. zakonczenie troche nudnawe ale ogólnie super :] ma troche błedów [ np; jak oni wzieli tego Kinga do miatsa . mówili że ma 60 metrów a jak szedł pzrez miasto był troche wyzszy od latarni hmm nie ciekawe ] ale przeciez nie m rzeczy doskonałych

Ludzie.Mam taką cichą nadzieję, że słyszeliście kiedyś o skromnym acz mądrym stwierdzeniu.A mianowicie:O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE!!!!!

jest kwestia gustow, sa aspekty obiektywne - takie kino to produkt dla idiotów, pokroju np. obecnego tu mistrza, i ma pelnic ta sama rolę co kretynskie seriale, muzyka pop i nowe "wersje" serkow topionych...oglupiacz, na ktoryms ktos zarabia krocie, dzieki obecnej w kinie i przed telewizorami, pojękującej z podniecenia gawiedzi.

tyle glupot tu juz wypisales, ze nawet nie wiadomo pod ktora sie podpiac

po pierwsze nie ma obiektywnych opinii. mozna sie do takowej zlibzyc, ale po twoim poziomie wypowiedzi wniskuje, ze nie jestes odpowiednia do tego osoba, wiec odpusc sobie.

po drugie tak sie chwalisz, ze pracujesz na uczelni. czyli masz wiedze toeretyczna, ktorej boisz sie wykorzystac bo nie masz jaj, a swoja samoocene podnosisz majac satysfakcje ze wiesz wiecej od studentow. niestety tylko w jednej specjalizacji, nie dotarlem w jakiej.

po trzecie chyba nie jest znane ci takie okreslenie jak konwencja. w tej kwestii film broni sie doskonale, a twoja krytyka wyglada dosc zalosnie (jezeli jestes taka inteligentna, oczytana osoba na jaka sie kreujesz to nie chce mie sie wierzyc, ze tego nie dostrzegasz, tylko brniesz dalej coraz bardziej siebie pograzajac) mial to byc film przygodowy o wielkiej malpie i Jacskonowi udalo sie to znakomicie.
po czwarte pewnie tego nie zauwazyles, ze caly film to pastisz. wysmienicie spardowiowane typowe hollywoodzkie stereotypy.
bruce baxter - genialny!
pytanie 'are you all right' gdy obok walczy 18-sto metrowa malpa z nietoperzami wampirami
klapanie tyranozaura o wlos od Ann gdy sie hustaja na lianach
te wszystkie 'ludzkie' zachowania konga
i masa innych o ktorych nie chce mi sie pisac

widze, ze jestes osoba, ktora absolutnie nie potrafi spojrzec na rzeczy z dystansu, przymykajac jedno oko. a najgorsze to jest to, ze oceniasz ludzi negatywnie tylko za to ze spodobal im sie ten film.
pozdrawiam

Duzo slow malo sensu. Film jest marny i lanie wody nic nie zmieni.

widze, ze czytanie ze zrozumieniem u nas kuleje, poza tym to nie bylo do ciebie

- nie pisalem nic o "obiektywnej opinii" tylko obiektywnym "aspekcie" poruszonej kwestii - tak jak obiektywne jest to ze musisz byc kolejnym kretynem na tym forum
- tak, tak ten film jest stworzony w konwencji rozrywkowej szmiry, w sposób zenujaco nieudolny - tak jak inne filmy pj,
- tak, to jest film przygodowy o wielkiej malpie- z 40sci razy juz tu pisalem ze robienie w xxi wieku filmow o "wilekiej malpie" jest kretynskim zajeciem, kretynskich rezyserow, dla skretynialych odbiorcow i jedynym celem takiego przedsiewziecia jest zarobienie kasy przez producentow, tudziez - jak niektorzy obecni tu znajomi(?) pj pisza - spelnieniem jego skretynialych, infantylnych marzen, co mnie osobiscie gowno obchodzi
- tak, moze jest to pastisz ale na zenujacym poziomie - inteligentny czlowiek bawi sie pastiszem stworzonym w sposb przewrotny, dajacy do myslelenia i przede wszytskim - opartym na czyms ambitniejszym niz motywy wykorzystane przez pj (z historia konga na czele)a tu mamy do czynienia ze "smaczkami" dla ludzi - nie bojmy sie powiedziec -ubogich intelektualnie i molo wybrednych, zapewne z takiego powodu, ze malo w swoim krotkim zyciu widzieli, slyszeli i przeczytali,
- wlasnie dlatego, ze potrafie spojrzec na to z dystanu, powtarzam raz jeszcze - king kong to zenujaca rozrywka i swiadczy o poziomie zadowolonych z niej odbiorcow

Są też subiektywne, jak Twoje zdanie.

słuchaj kin kong no co do generalnie komercjii to już trudno. Ale przypomne ci pare tytułów które jako filmy rozrywkowo komercyjne były dobre (gladiator, braveheart, matrix 1. Ja generalnie napisałem temat nie żeby gnoić rozrywke ikomerchejako taką, ale na Boga!!!... Wielka małpa to przesada, a już tymbardziej w takiej oprawie. Może mel gibson, spielbergalbo cameron zrobiliby to z klasą, ale nie peter jackson, który sukces władcy oparł TYLKO o genialność książki WŁADCA PIERŚCIENI. Pozdro.

jest kwestia gustow, sa aspekty obiektywne - takie kino to produkt dla idiotów, pokroju np. obecnego tu mistrza, i ma pelnic ta sama rolę co kretynskie seriale, muzyka pop i nowe "wersje" serkow topionych...oglupiacz, na ktoryms ktos zarabia krocie, dzieki obecnej w kinie i przed telewizorami, pojękującej z podniecenia gawiedzi.

Weź sie tasman zamknij bo normalni ludzie mają dosyć twojego pieprzenia. Twój temat upadł zgnojony przez innych mi podobnych (POZDRO:) i ten upadnie tak samo, bo za dużo jest osób którym Kong się podoba. Daj se siana, nabij wina i kup rower Ukraina! Dotleń mózg chłopie.

Aha zapomniałem walnąc jakieś nawiązanie w moim stylu.
King Kong to normalny film, a nie dla idiotów jak obecny tu tasak. Jest zwykłą rozrywką jak Gwiezdne Wojny, Władca Pierścieni czy 1szy Matrix.

a ty ziomuś nie pisz już nic więcej bo piszesz jakbyś wogóle był na innym forum. Tasman nie założył tego tematu! Pozdro

mistrzu, gdybys byl bystrzejszy zrozumialbys ze wladca pierscieni w wdyaniu pj, mtarix i gwiezdene wojny (no, moze poza imperium) to takie same gowno jak kong - i wszytskie moje uwagi do konga maja zastoswanie do tych dziel

Na razie tylko ty w tym topiku bluzgasz, wiec miszczu za 2 zl - idz sprzedawac baloniki.

jak na razie rozwija sie dzieki idiotom tobie podobnym :))))

Seriali nie oglądam, chyba, że wybrane tytuły anime (i nie te emitowane w polskiej telewizji bo to tytuły niskich lotów niestety). Muzyki pop słucham raczej okazjonalnie jak na imprezach leci, preferuję tą filmową (w najróżniejszej postaci), klasyczną i gotyk. Serków topionych nie jadam, ani starych, ani nowych wersji. Telewizji też nie oglądam :P I za idiotę się nie uważam, więc proszę odrobinę się hamować. Film mi się spodobał, napisałem zresztą przed chwilą o tym w "tym bardziej kontrowersyjnym temacie". Duzo czytam, muzyka to praktycznie moje zycie bo towarzyszy mi wszędzie, filmy oglądam w kinie najczęściej.
Szczerze to nie chciałbym żyć w "Pana Świecie" i myslę, że Pan również nie chciałby w nim mieszkać. Byłby strasznie nudny, monotonny i bezbarwny, a do tego smutny (to moje wrażenia na podstawie jak Pan pisze). W końcu nie miałby Pan też wtedy kogo nazywać idiotą. Pozdrowienia

O gustach powinno się dyskutować eby sie szerzyl się kicz!

Niech to literówka: O gustach powinno się dyskutować żeby nie szerzył się kicz!

Mi sie bardzo, bardzo podobał. I sie nie dłuzył jak dla mnie. Pozdro:)

A wiec tak. Nie zgadzam sie do konca ani z "miszczem" ani z serafinem czy jakos tak. Nie chce mi sie pisac po raz piaty co sadze o KK, wystarczy to ze oceniam ten film bardzo pozytywnie. A co do "miszcza" to nie zgadzam sie ze na Narnie pojdzie tylko zgraja bachorow. To jest jedna z moich pierwszych ksiazek jakie przeczytalem w dziecinstwie i sam chcetnie zobacze jak bardzo rozny jest film od mich dzieciecych wyobrazen. I pewnie duzo dosroslych zrobi to samo.

Acha i tasman--) Przerwa w wykladaniu kafelkow? do roboty!!!!

Nie powiedziałem tylko banda bachorów, powiedziałem że będzie to znaczna większość. I bym prosił o nie zmienianie moje pseudonimu drogi Kephirze

Nie ma sprawy Mistrzu (sprawdzilem 3 razy czy dobrze napisalem:]). Twoje wypowiedzi traktuje z duza doza sympatii (mam fajnego kolege miszcza i stad mi sie to wzielo;p) wiec peace zią:]

kefir, ty ciagle jeszcze zyjesz w swicie dzieciecych wyobrazen

słuchaj kin kong no co do generalnie komercjii to już trudno. Ale przypomne ci pare tytułów które jako filmy rozrywkowo komercyjne były dobre (gladiator, braveheart, matrix 1. Ja generalnie napisałem temat nie żeby gnoić rozrywke ikomerchejako taką, ale na Boga!!!... Wielka małpa to przesada, a już tymbardziej w takiej oprawie. Może mel gibson, spielbergalbo cameron zrobiliby to z klasą, ale nie peter jackson, który sukces władcy oparł TYLKO o genialność książki WŁADCA PIERŚCIENI. Pozdro.

Jeżeli moge wyrazić swoja opine. To oscara za efekty należą się Zemście Sithów.

No tak. Efekty w "zemscie sithow" byly najlepsze (co nie zmnienia faktu ze bylo ich za duzo;p).

Ale zaden film komercyjny nie pobije genialnosci przedstawienia wiezi jaka byla pomiedzy Kongiem a Darrow.

zdecydowanie jest tak genialne przdstawienie ze swiadczy o tym iz:
1) jesets kretynem,
2) o co mozna sie latwo zalozyc - za wiele filmow w zyciu nie widziales a te co widziales to byly produkcje z ostatnich lat, na poziomie omawianego tu kin konga

brawo! Efekty w zemście najlepsze. Kolejne najlepszeto Harry4 i Królestwo niebieskie(dlamnie).

A mnie ciesza takie wypowiedzi pod tytułem : "żenada" , "starata czasu". Bo najprawdopodobniej taka osoba była w kinie i zapłaciła za bilet co raczej powinno cieszyc gdyż koszty filmu zwrócą sie , przypuszczalnie jeszcze zarobi i jest kasa na następny film, jaki by on nie był ale może akurat wtedy przypadnie do gustu tej osobie która teraz pisze że king kong to żenada. Natomiast jeżeli ktos tak stwierdził bo ogladnoł to w domu nawet jeśli ma to w hiper-ultra jakości nawet na 52' z Dolby Digital 8.0 to nie powinnie sie wogole wypowiadac gdyż po pierwsze dopuścił sie kradzieży ( mówcie co chcecie dla mnie to kradzież ) po drugie nidgy nie osiągie takiego efektu w domu na w/w sprzecie jaki jest w kinie. Ja jestem naprawde dumny z Petera Jackson'a że nakręcił taki remake i pójde na niego 3 raz z chęcią. Nie jest to dzieło absolutne jak co poniektórzy tu piszą ale spokojnie 8/10 można mu dac. A co do dłużyzn to czego można był sie spodziewac po 3 godzinach filmu ze king kong od pierwszej do ostatnije minuty bedzie niszczył wszystko co napotka na drodze ? Mi podobało sie budowanie fabuły, przedstawienie NY jego realiów podczas kryzysu , budowa postaci można sie tam dopatrzec naprawde sporo fajnych rzeczy, ale to tylko dla wytrwałych :). Nie usiedzisz 3 godziny w kinie nie idz tam.

można wysiedzieć 3 godziny w kinie bowysiedziałem na 1 i 2 cz. władcy. Wysiedziałem na Harrym Potterze cztery (prawie3 g.). Powrót Króla od momentu zalania miasta domestosem już mnie lekko zdegustował. A kiong kong to szczyt. Cieszesie że kiedyś niemiałem kasy iść naTitanica (a chciałem-przyznam sie).

tam miało być że OD momentu domestosa władca 3 mnie zdegustował (nie wspominając o zakończeniu zamiast którego spokojnie możnaby dodać kilka wątków. Inne 3 godzinne filmy które z zapartym tchem można oglądać to:Braceheart rozszerzony, gladiator rozszerzony, noi przecież co jakieś pół roku oglądam w całości starą trylogie star wars z kumplami. Pozdr.

A więc, widzę tylko : do zarabiania, zarobić. Tasmanku, przykro mi to stwierdzić, ty nigdy nie będziesz miał takiej gotówki, niestety ale idioci nie zarabiają tyle(chociaż w polsce jest na odwrót). Te pieniądze to ten twoj idiotyzm, wiesz co jest najsmieszniejsze ? Ty i Jackson jestescie idiotami(co do tego drugiego nie jestem pewien), roznicie sie jednym, on ma kase a ty nie, on na swoich glupich pomyslach zarabia krocie, ty na glupich postach nie zarobisz ani pieniedzy, ani szacunku.
Twoje opienie sa gowno warte, ja na Kingo Konga i tak pojde, ty sobie mysl co chcesz, mnie to kolo chuja lata. Boli mnie tylko to ze biedny filmweb (panie swiec nad jego kodem zrodlowym) musi znosic twoje glupoty...

hehe peter jackson to dowcipny chlopak widze. Po pierwsze to nie wyzywaj mnie nic o mnie nie wiedzac oprocz tego co ci mowi 90% wody w glowie:] Po drugie szanuj opinie innych osob.

A po trzecie ....... zamilcz, bo milczenie jest zlotem a to co piszesz jest raczej koloru zgiło-brazowego

A zapomnialem dodac. Filmow to ja ogladalem moze mniej niz ty (w co watpie bo bylo ich bardzo duzo) ale na pewno wiecej z nich zrozumialem bo ja posiadam cos co sie nazywa ogłada

ogłada ci rozumu nie doda; stad m.in. od stuleci termin - prostaczkowie, do ktorych zapewne sie kefirze zaliczasz

Otoz jestes w bledzie tasmaniku. Oglada bardzo duzo ma do rozumu. Oglada wywiera wplyw na twoj swiatopoglad, na to jak pojmujesz rzeczy. Istnieje tez takie wyrazenie jak "oglada umyslowa".

Zaimponowales mi tymi "prostaczkami" (nie prostakami). No prosze..

dziecko-ile ty masz lat? co przezyles? co widziales? co czytales? strzelam - chodzisz to liceum (teraz to chyba 16-19lat) lub zaczales studia i walczysz jeszcze z pryszczami - bez obrazy, mnostwo dzieciakow ma teraz problemy z tradzikiem - wiec nie potzrebuje twojego uznania;

zadam sobie trud nacisniecia kombinacji klawiszy i zacytuje fragment tego co piszesz:
"Dlaczego głupi (celowo urzylem tego slowa) gimnazjalisci albo ludzie na podobnym stadium rozwoju siedza tu i zatruwaja portal różową pokemonowa fantazja zamiast isc do szkoly albo pograc w quaka i takie tam inne. "?
to jest bardzo dobre pytanie (moze tak powinienm zapytac zamiast "nie wstyd wam ze ogladacie..." tylko wtedy histeria by byla jeszcze wieksza)- do marva, kotleta, cobalta, miszcza itp. - ja tez sie pytam - co oni tu ku.... robią? po chu... te niekonczace sie analizy tzw. efektow specjalnych i otoczki okolofilmowej typu "ile film przyniesie dochodu?) moze odpwoiedz po tygodniu czczych dyskusji jest prosta - bo tylko to ich ku...interesuje!

a co ty z tym zarabianiem, kolbe? myslalem ze to nie twoja branza...ja na finanse nie narzekam;
mozesz sobie isc na konga - ja tez bylem (co prawda na bezplatny bilet bo brzydzilbym sie wydac na to kasę) - kwestia jest reakcja na ten szajs- a podniety publicznosci przez duze P takiej jak kotlety. marvy i im podobni sa po prostu zenujace; co wiecej nie potrafia wyartykulowac co ich tak podnieca (poza bełkotem typu :pj zrealizowal swoje marzenia; a kogo to k... obchodzi?

"a kogo to k... obchodzi?"

A kto by nie chciał spełnić marzeń ? A więc każdego co by to chcial zrobić.

"a co ty z tym zarabianiem, kolbe?"

Cały czas piszesz że zarabia kase itp. itd. A powiem ci ze gdyby takiemu Kusturice czy Von Trierowi mialo sie za film nie zwrocic to gwarantuje ci ze na bank by sie za kolejne filmy nie brali. U nich to pewne bo wydaja grosze na swoej obrazy, niska poprzeczka, zero ryzyka, sa ludzio-undergroundy ktorzy na pewno pojda, pewnoci ze koszty sie zwrocą.
King Kong to najdroższy film w historii kina, powiedz mi czy ciebie by bylo stac wyjebac 207mln dolarow i oddac cala kase na cele dobroczynne czy cos ? Proste ze jak sie wyklada pieniadze to chcialoby sie je odzyskac, chyba to jest normalne ? Jesli tego nie rozumiesz to ja ci podam konto bankowe i przelejesz mi jakas ta msumke co ? Moze byc 207 mln dolarow.

nie pisalem o wydaniu kasy na cele dobroczynne....jakzes to wywnioskowal...
pytanie brzmi - czy6tylko dlatego ze "pj wydal" na swoje otatnie produkcje tyle kasy, to trzeba przed nim bic poklony? nie, bo prawda jest taka ze za taka kase mozna by zrobic nawet kilkanscie filmow ktore by byly swietna rozrywka, na - delikatnie mowiac - troche wyzszym poziomie; ale do tego trzeba by bylo znalezc innego czlowieka i zmianic podjscie producentow - a to juz w duzej czesci zasluga widdzow ze kochaja sie w chlamie...