Wrażenie robią efekty... no i Naomi Wats :-) nic innego mnie ne ruszylo w tym obrazie..a szkoda spodziewałem się naprawdę wyrąbanego filmu...
Pozdrówko !!!
odpowiedź jest prosta... nawet jeśli nie postawiłeś żadnego pytania... nawet jeśli nie chciałeś by ktokolwiek to skomentował... nawet jeśli będziesz uważał, że nie mam racji, to... JESTEŚ GAMONIEM
Hehehe Gamoń to Cię zrobił a potem...hmm sam wiesz...oglądałeś synu King KOng'a z 76 ???? To byl zajefajny obraz...ten "nowy" nic, nic, i jeszcze raz nic... Szkoda mi że Peter Jackson po znakomitej trylogii władcy nakręcił taki chłam... hehehehe
hahahahahahaha Falkor, czytasz to? normalnie leje z tego gamonia hahahahahahahahahahaha king kong z 76- zajefajny obraz hahahahaha
AAAAAAHAHAHHAHAHA sam potwierdzasz ze jestes gamoniem.
Najpierw twierdzisz, że gamoń to mnie zrobił, a potem nazywasz mnie swoim synem HAHAHAHAHA leje z ciebie gamoniu i cała polska z ciebie leje
tia,tia,tia... a świstak siedzi i zawija... HAHAHAHA dałeś się sprowokować...hehehe jak ja to lubię... jednak twoje zdanie mi lata jak wenezuelska armata haa haa
Jestem Cieka - tak na poważnie - co ty stary widzisz w tym filmie ????!!!! Szkoda gadać.... chyba że jesteś psycho - fanem Godzilli, Gamery, itp................ No i nie zapominajmy o PARKU JURAJSKIM :p :D Buhahahahahahahahahaha
Co ja w tym filmie widzę? Może powinieneś się zastanowić raczej nad tym czego Ty w tym filmie nie widzisz?
powołujesz się na pierwowzory a zapominasz, że w oryginalnym King Kongu z 1933 roku też były dinozaury. Może to być dla ciebie szok ale prawda jest taka, że Peter Jackson praktycznie zremasterował orginał a nie wymyślił całej historii od początku.
Że niby ja się dałem sprowokować? Czym?
Ok, ok każdy lubi to co lubi, dajmy spokój "głupim" komentarzom, przyznam się szczerze, że naprawdę czekałem na ten film z niecierpliwością ale się zawiodłem. Czemu ??? Chyba po prostu było koło niego zbyt dużo szumu, nadmuchiwanie przez media jaki to nie czeka nas wszystkich szok po obejrzeniu King - Konga, naprawdę oczekiwałem czegoś "innego", może błędem jest długośc filmu, nie do końca spójna akcja, słaba gra Jack Black'a, nie pasuje mi również rola Adrien'a Brody... Jednak może byłoby bardziej ciekawie gdyby Jackson nie "bawił" się w "remastering", tylko dodał coś co ruszyło by widzem, może strzalem w dychę byłoby zrobienie dwóch np. 2 godzinnych części... Ok doceniam i szanuję to, że film Ci się podoba i bronisz go jak cholera :)... jednak co byłoby gdyby wszystkim podobało sie to samo??? Napewno nie toczylibyśmy tej "małej wojny" o King Konga czyż nie... hehe??? Taka wymiana poglądów na odpowiednim poziomie jest po prostu wskazana. Ok kończę trzeba kłaść się lulu. Tymczasem POZDRAWIAM !!!