W moim przekonaniu jest kilku reżyserów którzy niewątpliwie tworzą swoje filmy wkładając w nie serce. Jednym z nich jest Peter Jackson. Wyobrażacie sobie Władcę Pierścieni wyreżyserowanego przez kogoś innego? Ja nie. Mimo całego szacunku np. dla Stevena Spielberga, czy Tima Burtona, którzy de facto są moimi ulubionymi, Jackson zrobił to najlepie jak można było. Ale to moje zdanie.Wierzę, że King Kong będzie mimo swej prostoty jako historia, wielkim wydarzeniem. Że w kinie wciśnie nas w fotel i wzruszy tak jak zrobił to Władca. Jestem pełen podziwu dla tego twórcy. Pozdrawiam