No trzeba przyznać, że efekty specjalne naprawde są świetne i muzyka dobrze dopasowana. Naprawde warto obejżeć ten film i przeżyć tę przygodę.

Mi także się ogromnie podobał! Szłam do kina bez entuzjazmu (mężowi zależało na tym filmie), a tymczasem przeżyłam naprawdę bardzo miły wieczór! Podobał mi się szczególnie sposób budowania historii - bez pośpiechu, spokojnie, retro-klimaty, do tego wspaniała scenografia (te skały, kiedy dopływają do wyspy!). Film długi, ale absolutnie nie nużący! W swoim gatunku - rewelacyjny.
Oczywiście jest to forma bajki, ale chyba nikt nie wybiera się na "King Konga" do kina w innym celu, niż żeby bajkę zobaczyć.

Ja na tym filmie płakałam :) Pewnie innych śmierć wielkiej małpy nie wzrusza ale mnie to wzruszyło , bo pokazuje że zwierzęta, nawet te najgroźniejsze potrafią kochać, film pokazuje także ludzką głupotę i chciwość a wszystko wspierane jest niezwykłymi efektami specjalnymi poprostu majstersztyk !!

Wojna światów i King konga filmami roku.Buahahaha.Macie poczucie humoru dzieciaki.

/|\
|
|
|
On udaje znawcę kina.

Skończyłem filmoznawstwo i piszę recenzję do paru magazynów.Pozdrawiam.

Znam się na kinie więc nie ma co udawać.Pozdrawiam Corsage.

PRAWDA!!! W ubiegłym roku podobał mi się tylko King Kong i Wojna Światów, doskonała muzyka, efekty specjalne, reżyseriai oczywiście gra aktorska, KING KONG RULES!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
PA! Pozdro dla tych co uważają podobnie ;P;P;P

Moim zdaniem King Kong Jacksona zajmuje 3. miejsce ostatniego roku. Wspaniała muzyka, efekty specjalne, gra aktorów i reżyseria. Jednakże tylko dwa bądź też aż dwa filmy zdołały wyprzedzić "Konga". Mianowicie są to:

- miejsce 1. Harry Potter i Czara Ognia - (jak na razie najlepsza część sagi),
- miejsce 2. Batman - Początek - wspaniały pod względem efektów spejclanych, muzyki, montażu dźwięku.


Ja King KOnga mam już w swojej kolekcji DVD. Wydany bardzo dobrze. Dobry obraz również dźwięk (DD 5.1) chociaż moim zdaniem powinien być film ten okraszony ścieżką z dźwiękiem DTS ES 6.1 przynajmniej w wersji angielskiej. To było by uwieńczenie tego dzieła. Ale i tak polecam.

ludzie bez przesady. ty co skonczyles filmoznawstwo(zapomnualem nicka) nie dziwe ci sie ze troche z nich brechtasz. bo Kong mial dusze ale WOjna swiatow?? owszem fajnie zrobiony ale nic poza tym. Batman?? pierwszy film na którym sie w kinie naprwade nudzielm. a Co do Czary ognia to fajna ale bez przesady. mi sie np. bardziej podobal wiezien azkabanu. ALe Kong to co innego. nie porownojcie tych filmow. bo tamte to raczej filmy bez duszy, typowe efekciarskie. a Kong jest efekciarski ale ma dusze. Jeste Piekny. i mnie najbardzie poruszyla scena na Stawie w Central Parku a nie jak wszsytkich smierc Konga... pzdr

No przecież jest coś o czym wszyscy wiemy.... że ten burak znawca kina wcale nie skończył żadnego filmoznawstwa...

King Kong jest poprostu swietny! Super efekty, akcja i w ogole caloksztalt, no poprostu bomba, jeden z moich ulubionych ale wojna Swiatow mnie okropnia zanudzila, wedlug mnie jedyno to, co tam bylo ciekawe i interesujace to jak to "cos" zaczelo wylazic spod asfaltu, od tamtego momentu okolo 5 minut cos ciekawego sie dzialo, a potem to juz tam blablabla... Ale to przeciez forum o King Kongu, ktory jest swietny i ale nie zasluguje na 3 oskary zasluguje na 5! :)

Hmmmm, myśle że nie podobała wam się Wojna Światów ponieważ nastawiliście się na coś w stylu Dzień Niepodległości. Że będzie pokazana wyraźna walka z kosmitami blablablablablabla. Wojna Światów to całkiem inny film. Pokazuje on ucieczke zwykłych mieszkańców. Akcja pokazana jest oczami rodziny która stara się przeżyć atak "wyższej rasy". To mnie tak urzekło w tym filmie. No i oczywiście oszałamiające efekty specialne ! Przyznaje jednak że w pierwowzorze Wojny Światów było lepiej wyjaśnione dlaczego kosmici zginęli :)) Jeśli chodzi o Konga to idealnie go odnowili, można by powiedzieć ze Kong z 2005r to ten sam co z 1933r tylko z odnowionymi efektami specialnymi. Zachował wszystkie wartoście pierwowzoru i właśnie dlatego ma w sobie to "coś" co każdy kinoman powinien docenić !

Przepraszam, czy ktos tu wspominal o znawcy kina???
Jedynym i nie podwazalnym znawca kina jestem ja. Ppodobnie jak ten koles co to pisze recenzje do kilku magazynow filmowych, ukonczylem filmoznawstwo ( a nawet 3 filmoznawstwa) , ponadto ze wzgledu na moje osiagniecia, utworzono nowy kierunek na lodzkiej filmowce. Filmy mojego autorstwa ciagle wygrywaja nagrody. Pisze takze recenzje do 49 magazynow filmowych a czasem nawet scenariusze dla wiodacych reyserow z calego swiata.
No i kto tu jest teraz prawdziwym znawca kina???

Żałosne koleś... Myślisz, iż jesteś znawcą kina??? Grubo się mylisz. Myślisz, że jesteś śmieszny, czy zabawny??? Chyba Cię pogięło.
Przez takie osoby jak Ty, filmweb staje się kolejnym "chłamowatym" portalem internetowym. Ten temat został poświęcony osobą, które oglądały "King Konga" i który ten film się podobał. Ty piszesz jakąś debilną, nie trzymającą się tematu recenzję, która nie jest nikomu potrzebna. Zastanów się czy nie masz manii większości. Jesteś zbyt pewny siebie, gburowaty, a w niektórych wypowiedziach wieje od Ciebie chamstwem.

Ale to do mnie było??? bo nie przypominam sobie żadnej recenzji konga z pod mojego pióra... same przechwałki sobie przypominam...