Świetna rozrywka, pamiętam że jak oglądałem w kinie to byłem zachwycony :) Lecz poza tą piękną wyspą, robalami, dinozaurami i King Kongiem nie było tu raczej nic ciekawego, a końcówka po prostu mnie zirytowała.
Na wyspie fajnie, w mieście już nie fajnie - tak można podsumować ten film.