NUDA nuda NuDa....... To sobie Peter Jackson wyrobił markę. Cholernie mnie zniechęcił do swoich filmów. Kpina film zrobiony dla kasy.
kazdy ma prawo skrytykowac kazdego, co ty z PiS-u jestes ?? :D
a film bardzo dobry, 3-4 sceny dane na sile i troche smieszne, ale tak: kto sie spodziewal ogladajac king konga jakiegos realizmu ten byl delikatnie mowiac: bardzo naiwny (lol) no i dobrze ze krecil go jackson, a nie spielberg czy cameron, bo bylaby na prawde padaka, a tak sceny na wyspie to zajebisty horror, a reszta ok, a postac Konga wymiata ! pozdro ;)
,,PiS-u jestes ??"
Nie , z LPR'u!!! ;) Bądż poważny, na takim forum jak to można krytykować czyjeś poglądy na temat danego filmu ale nie wolno czynić pod adresem tej osoby wycieczek osobistych. Podobne postępowanie jest tyle samo prymitywne co dziecinne i pozbawione sęsu- poczujesz sięlepiej jak kogos zmieszasz z błotem?
pewnie ze mam:D
king kong to bardzo dobry film pod kazdym wzgledem, pisanie ze film jest kpina i jest zrobiony dla kasy jest po prostu smieszne, bo kpina napewno nie jest, a dla kasy to sa chyba wszystkie filmy, przynajmniej w jakims stopniu, a co do krytyki czy obrazania kogos to nikogo przeciez nie krytykowalem, a tym bardziej nie obrazalem. jezeli ktos poczul sie urazony to trudno, nie bede przepraszal bo nie mam za co
ps. trzeba sie wyloozowac
see ya
Pani diane coraz bardziej mi pzrypomina niejakiego pana wielkie T, co by wwszystkich uczniów skazał na oglądanie ambitnych produkcji. a tak pzoatym nic do niej nie mam, jest spo(ck)x. Wszyscy są spox.
a mi nightcrawler przypomina zajewypasna kapele, oczywiscie moge sie mylic, ze to od niej wzial sie ten nick, ale zaraz se zapuszcze judasza:D
Na wstępie drogi członku walecznej grupy mutantów prosze Cię o nieporuwnywanie mnie z panem T. Wy drodzy wielbiciele Konga coraz bardziej przypominacie Tasmanka, gdyż bronicie wszytkim myślącym inaczej niz Wy krytykowania waszego ulubionego dziełka. Ja zaś nie mam z nim nic wspólnego: tzw. ambitnych filmów nie oglądam gdyż one po prostu mnie nudzą. Spojrzyj w moje ulubione a przekonasz się, że ,iz uwielbiam filmy rozrywkowe a fantastyczno-przygodowe opowieści tak z dużego jak i z malego ekranu sądla mnie czymśwspaniałym. Jednak Kongiem sie nie zachwycam. Jako obraz twórcy legendarnego już ,,Władcy pierścieni" jest filmem raczej bardzo przeciętnym, zbyt długim i za mało przekonywującym żeby na trwałeme mógł on zapaść mi w pamięć.
A tak pozatym czy jest sens rozpoczynac Temat w stylu:
-Film jest do dupy
-Nie jest bardzo dobry
Jakby nasz założyciel tematu, popatrzył kilka cm w dół zauważyłby, że temat który miał zamiar poruszyc pojawił się zaraz po tym Jak KIng Kong wszedl do kin i moglby tam kontynuować swą myśl itd.
A pozaty, racją jest, że nikogo nie powinno się porównywać do Pana T... on jest osobą jedyną w swoim rodzaju, niema wiećej naświece tego typu ludzi ....
na wstepie pytam sie o kim mowicie w ogole - kim jest ten pan T..? :|
a na zakonczenie powiem, ze film nie jest za dlugi, nie jest slaby, a powiem nawet, ze jest bardzo dobry, bo te 3 godziny zlecialy mi jak przy przecietnym poltoragodzinnym filmie
krotko
Strzeż się sam wiesz jakiego pana T!!! Jets to osławiony tasman, ale juz go raczej sie nie spotka w naszychc kręgach. Nie podobał mu się startrek, gwiezdne wojny kong kong, szeregowiec ryan i inne mniej lub bardziej znane produkcje. Był (jest???) z tego co mi wiadomo nauczycielem w jakiejs szkole, męczy uczniów, i kocha ambitne produkcje o których nikt nie słyszał. posługuje się jezykiem wykwalifikowanym (kurczę, jak to się pisze?), para psychologicznym. potrafi z twoich wypowiedzi na farum zcharakteryzowa twój wygląd, iq, wiek, upodobanie, i opdpowiedziec strasznie druzgocąco, co zakrawa czasem suspensem-a tak wogóle to dizwaki którego nikt nie lubi.