Co tu dużo mówić, niezwykły, wzruszający do łez obraz. Film z duszą, majstersztyk. Wspaniałe kreacje aktorskie, wyśmienicie udoskonalona fabuła. Może efekty specjalne nie zachwycają, ale ta wada ginie w tłumie zalet. Niskie ukłony panie Jackson.
No nie da się ukryć że film bardzo udany. Jeśli chodzi o filmy o King Kongu to zdecydowanie najlepszy. Ten z lat trzydziestych dzisiaj jest tylko ciekawostką. Obraz z Jeffem. B. jest niezły ale przegrywa wyraźnie. Pozostałe litościwie przemilczę :P