goryl-potwór kontemplujący wschody słońca trochę dziwi ale przecież każdy może mieć dwoistą naturę,być romantykiem a jednoczesnie kimś zupełnie innym.Film Jacksona choć trwa 3 godziny nie nużył mnie.Reżyser udowodnił ze można stworzyć dobre dzieło bazując na starym temacie.Tak naprawdę to opowieść smutna-samotny potwór żyjący na wyspie, dookoła kości umarłych podobnych jemu ,on pozostał ostatni.