swietne efekty specjalne:)klaniam sie w pas tworca efektow specjalnych do tego filmu
swietnosc efektow specjalnych to rzecz gusty tak samo jak to, czy film sie podoba czy nie
dla mnie wygladaja w wiekszosci jak w kronikach riddicka - sztuczne, ponakladane, WYRAZNIE to widac i nie trzeba byc specjalista, zeby to dostrzec - jesli ktos uwaza, ze wszystkie efekty sa realistyczne, to chyba nie ma wlasnego zdania i jedzie na opinii mas, producentow i kwoty, jaka wlozono w zrobienie filmu
Jasne, koles. Jak ktos ma inne zdanie niż ty to ani chybi jedzie na opinii producentów. Weż no się nie ośmieszaj.
Efekty specjalne nie mają być tyle realistyczne co robić wrażenie na odbiorcach:> realizm to ja mam na żywo...
"Efekty specjalne nie mają być tyle realistyczne co robić wrażenie na odbiorcach"
To się zdecyduj - piszesz coś w pierwszym poście, a teraz odwracasz kota ogonem.
A co do samych efektów, to do realistycznych i robiących wrażenie jest im tak daleko, jak nam do Alfa Centauri.
Efekty specjalne powinny być realistyczne i robić wrazenie na odbiorcach jak np. atak na pearl harbor w "pearl harbor", albo np. wyjście tripoda w "Wojnie Światów"
Jednakże Muszę przyznać, że ta grafika, wyglądająca bardziej na animację komputerową niż "film z efektami" jakoś składa się na bajkowy, przypominający dawne filmy klimat.
Nom, bardzo fajne efekty specjalne. Film trwał 3 godziny, a ja byłam nim zauroczona i ani chwili się nie nudziłam. Po prostu 10/10, kiedy Kong umierał to płakałam, a kiedy ja na filmie płaczę, to znaczy, że on mi się bardzo podoba.
Moim zdaniem w efektach jeśli widać, że to efekty to znaczy, że są kiepskie :) W King Kongu niestety widać, że większość scen akcji była użyta za pomocą komputera, nie raz wyglądało to na grę komputerową :)
Uważam, że Peter Jackson jest jednym z najbardziej utalentowanych reżyserów. Facet ma niesamowitą wyobraźnią, to co on tworzy, wielu może mu pozazdrościć. Odnoszę wrażenie, że on codziennie ma nowe pomysły, które zapisuje w swoim dzienniku i wykorzystuje do realizaji filmu.
A co do filmu ... kolejny dowód świetności Peter'a. Może niektóre efekty były za bardzo ... efektami specjalnymi. Wyglądało czasem jak gra komputerowa. Ale po obejrzeniu go, nie mogłam dojść do siebie ... Bardzo długo siedział we mnie, ciężko było usłyszeć ode mnie jakieś słowo.
Tym bardziej, że w filmie zostało przedstawione, że człowiek to jednak najgorsza istota żyjąca na świecie. Zabija by zabić. By stać się sławnym, podbić świat. Czasem brak słów ...
A film oczywiście 10/10.