Tiaaa. Walka V-rexów z KK jest o wiele bardziej realitycznie opisana w magazynie National Geographic!

Strasznie dobre argumenty wysunąłeś - parodia, co w tym było śmiesznego? Jak już coś piszesz , to rób to z sensem a zdania zaczyna się od wielkiej litery. Podobnie nazwy własne, choćby Bóg, a nie jak tyś przywalił - boze. Tragedią jest twoja wypowiedź.

A może nie chodziło mu o twojego chrześcijańskiego Boga, tylko np. o losowe bóstwo z mitologii germańskiej? Samo słowo "bóg" nie jest nazwą własną :)
Nie wiem, po co na niego najeżdżasz, napisał (z błędami, ale jednak), że film w jego mniemaniu był niepoważny i jako przykład podał walkę Konga z dinozaurami na lianach. Jest to argument przeciw, jakby nie patrzeć.

Nienawidze jak ktoś w kinie brecha obok mnie to jest dopiero irytujące, niepoważne i twój śmiech denerwował pewnie innych w kinie..O ile nie oglądałeś Konga na komputerze..Fakt faktem nie było to realistyczne ale kto się spodziewał realiów przy tej scenie...Jeżeli Ty to wielkie gratulacje odpowiedniego nastawienia do kina...