aberracja... aberracja...

Ty miłosnik kina? To jest dopiero bzdura...

GILBERCIE23, zamknij mordę bo inaczej to ja cię uduszę gołymi rękami!!!

"po Wladyc Pierscieni napalilem sie na kolejny perfekcyjny film jacksona w konwencji bliskich mu gatunków. w "King Kongu" nie ma nic z perfekcji wykonania "Władcy...". "

Smutne ale prawdziwe...

Całkowicie się zgadzam. Co prawda ja King Konga nie lubiłam w żadnej wersji, ale postanowiłam obejrzeć bo liczyłam, że to sie zmieni. Niestety film był tak nudny, że tylko dzięki sile woli wytrwałam do końca. Nie było nic co by mi się spodobało w tym filmie (no może poza Naomi Watts ;)) Efekty były ok, ale wysiadła przy walce King Konga z dinozaurem. To było tak głupie, że nie wiedziałam czy mam się śmiać w tej scenie czy wyłączyć film.

Całkowicie się NIE zgadzam, to jest najlepsza wersja King Konga jaka powstała, świetny film!

ale żeś ten film zjechał gilbert:) bez przesady, fajny film ,fajne efekty, dużo akcji dla mnie 8/10 ale to co ty żeś napisał to mówię lekka przesada;) zbytnio żeś King Konga "zeszmacił"

nie widzę żadnego powodu do agresji ze strony odpowiadających; wręcz totalnie jej nie rozumiem.

przykro mi ale King Kong jest jedną z największych znanych mi porażek w znaczeniu kina. Rozumiem efekty i inne ścierwo które może opowiadać się za wyższą oceną i większym wrażeniem co do filmu. Ale cóż, jeśli o mnie chodzi to film nie ma w sobie ani kszty sensu, dlatego leży u mnie na całej lini. (podobnie jak np. 300 Spartan) i tyle

Oby jak najmniej takich ścierwo-filmów. Pozdrawiam
Amen