Klik: I robisz, co chcesz Forum

czy scena gdzie Michael przemawia na ślubie swojego syna nie przypomina Wam sceny z
Godfathera III? zarowno podobieństwo aktora, jak i imię, (wołanie: "Michael, Michael!") jak i sam
moment.. niesamowite, niemal deja vu :D

Dla mnie zawsze będzie arcydziełem - najlepsze połączenie dramatu z komedią. Kocham ten film za nieustające zmiany klimatu (uśmiechasz się i tu nagle BANG!). Film oryginalny na wstępie i przy końcu rusza za serducho, bo o dziwo "coś mi wpadło do oka". Pozdrawiam tych którym się podobał i resztę ...też.

oglądałem go z miesiąc temu i jedyne co było godne do zapamiętania z całego filmu to
primo pomysł na film, a secundo- scena końcowa. Reszta emanowała jakąś taką
holiłódzką ;] aurą marnej komedii :/. Zaznaczam że to tylko moje własne subiektywne
odczucie, coby mnie tu nie "hejtować";]

film dobry a nawet świetny tylko to zakończenie... czegoś mi brakuje, czegoś w stylu jak Michael przychodzi do biura, daje w morde Amerowi :D:D
a tak poważnie to film powinni zobaczyć wszyscy rodzice pracoholicy, którzy nie mają dla swoich dzieci czasu tylko gonią za pieniędzmi, sławą czy bóg wie czym!
Polecam,...

ja myslalam, ze to jakas idiotyczna komedia, dlatego nie poszlam na to do kina, ale teraz obejrzalam i jestem w absolutnym szoku.dawno tak nie ryczalam na filmie ;p ZAJEBISTY. :O

Dałem 7/10, gdyż moim zdaniem film ma wielkie przesłanie szczególnie dla rodziców pracoholików i tym takim którzy ni się obrócą a ich dzieci są duże i cały proces ich rozwijania gdzieś przegapili. Akurat u mnie to przypadek z życia wzięty.

Wielu ludzi postrzega ten film jako komedię jednak jak kilka osób wcześniej napisało można by śmiało określić go jako dramat. Świetnie pokazuje jak w dość fantastyczny choć przypominający nasze zachowania sposób można zniszczyć sobie życie przekładając nasze dobro nad dobro naszych bliskich. Szkoda tylko że kończy się...

... ale to chyba najlepszy film jaki widziałem w życiu; a widziałem ich sporo. Jestem 21-letnim facetem (197cm/102kg) i pierwszy i ostatni raz autentycznie się wzruszyłem. Film, zmieniający poglądy i zmuszający do refleksji, chociaż temat priorytetów życiowych niby oklepany... Film znikąd, o którym nie można...

oglądałam już setki filmów... W naprawde wielu kategoriach..
Moje koleżanki wylewały łzy na wielu filmach, na których mnie się nawet przykro nie zrobiło...
a ten film .. hmm no cóż popłakać się nie popłakałam ale mnie wzruszył...
Jest to mój ulubiony fim ... nie wiem dlaczego ale mam do niego sentyment...

Zdołowałam się

Uwielbiam powracać do tego filmu...:)

źle postawił bym bardzo wysoką ocenę. Jednak wszystko się musi skończyć dobrze, żeby lud się cieszył. A tutaj aż się prosiło o złe zakończenie. Czemu w ogóle tak mało filmów nie kończy się źle tylko naiwnym happyendem ?

Może dlatego, że odczuwam dużo analogii do swojego życia, może dlatego, że spodziewałem się czegoś zupełnie innego, czegoś bardziej lightowego. A tu druga część filmu kompletnie zmienia jego obraz. Bardzo, bardzo mi się podobał. Oby takich więcej :)

Tylko trochę lżejszy, no i to w końcu miała być także komedia, chociaz mi bardziej przypadl do gustu jako dramat.
Tym ktorym film sie spodobal polecam Family Man - jeden z lepszych filmow jakie ogladalem...

...szkoda, że z taką denną fabułą. Nie dość, że sztampowa, to jeszcze momentami aż mnie zżymało, z powodu żenady "humoru".
Ale bardzo mi się podobała wizja przyszłości - była naprawdę sensowna i dopracowana. + dobre efekty. 7/10

płakałam jak bóbr oglądając ten film, dla mnie to był dramat. ewentualnie
komediodramat, bo były też zabawniejsze momenty.

Ni to komedia ni dramat. Myślałem, że to będzie jakieś takie bradziej śmieszne, jak sie zapowiadało. Kapitalne efekty specjalne. Film mocon przesadzony ! 5/10.

Skoda, że druga szansa jest tylko w kinie i grach na PC. :(

Kiedy oglądałem ten film to miałem wrażenie że to taka szczęśliwsza wersja filmu Donnie Darko, w filmie Donnie Darko, też chodzi o zabawe z czasem, a na końcu bohater poświęca się aby cała reszta mogła żyć, tutaj widzimy że przed głównym bohaterem, jest postawiony wybór, na końcu widzimy jak ma pilot i może wybrać co...

wprawdzie scenki, w których główny bohater mści się na swoim szefie za brak awansu w biurze (SPOILER :P) nie pasują do końcowych scen np w deszczu, ale grał na emocjach także taka ocena, myślę, że ni więcej ni mniej :)