Serbowie powinni dostać bana na kręcenie filmów.
My narzekamy na nasze kino a przy nich nasze kino to kraj Spielbergami i Tarantino płynący.
Ten gniot i Serbski film to najgorsze badziewia jakie widziałem.Nasze Galerianki już lepsze,to wiele mówi
Tak wygląda historia miłosna wg dzisiejszych nastolatków. Oczywiście mogłaby zostać inaczej pokazana, ale tak jest w rzeczywistości. Kwestia gustu, Galerianki dłużyły się przez niepotrzebne dialogi i filozofię na siłe kiedy już wszystko i tak było jasne. 'Czekając na sobotę' to dokument o wieśniakach spod Warszawy więc nie ma czego porównywać. Jeszcze tylko 'Thirteen' można nazwać w miarę rozrywką, czyli filmem który się dobrze ogląda. Natomiast dla porównania można obejrzeć 'Kids'. A co do Tarantino i Spielberga to aż mnie zniesmaczyło, bo w Polsce nawet ich remake wyszedłby słabo.
"Galerianki" (film, nie etiuda) to filmowi "Klip" do pięt nie dorastają ! Tu jest świat nastolatków pokazany naprawdę realistycznie, naturalistycznie, bez ściemniania... A "Galerianki" były sztuczne, dziewczęta "grały" dennie (poza Dominiką Gwit), za dużo wątków wrzucono w film, przesadnie pokazano zachowanie głównej bohaterki itd.
Porno ma słabą i schematyczną fabułę, jeśli w ogóle jest. "Klip" ma ciekawy scenariusz, trochę trudny do ogarnięcia oglądając taki lekko chaotyczny obraz, ale da się ;) Do tego końcówka mocno się odznacza i zostaje w głowie do przemyśleń.
"Klip" skłania do refleksji nad współczesną młodzieżą, jej problemami, brakiem umiejętności rozmowy z rodzicami, samej ze sobą, myleniem bliskości i miłości z "dawaniem d...y" itd. Poza tym tu trzeba patrzeć te przez pryzmat nie tak odległej historii Serbii i całych Bałkanów, a łatwiej będzie zrozumieć fabułę (w filmie widać odbudowywane bolki, jest gadka o serbskim Kosowie) to wszystko się też odbija nadal na dzieciakach. Mocne kino, momentami niesmaczne, ale dobrze obrazujące smutną rzeczywistość.
PS
Sorki, ale polskie kino nie da się porównać z kinem bałkańskim. Tam nawet za Jugosławii genialne filmy kręcono hurtem. U nas nadal to są pojedyncze przypadki. Poza tym ich kino to inne realia kulturowe, za odmienne od polskich, do tego trudna historia współczesna, specyficzna muzyka ;) itd.