Albo jesteś prowokującym trollem albo nie potrafisz właściwie odebrać i ocenić sytuacji.
Zacznę jak Ty od morałów:
1. Nie zabijać żyjących stworzeń.
KLONY? Dobre sobie naprawdę... I taki znawca się znalazł co do nazwy maszyny nie umie napisać. Gdybyś oglądał na poważnie napisałbyś przynajmniej ,,Efylsemdefer". Ja pamiętam z głowy (możesz wierzyć lub nie), że nazwa maszyny to ,,FLDSMDFR"- Flinta Lockwood'a Diatoniczny Super Mutujący Dynamiczny Fazo Replikator (W języku angielskim było by na początku samo Flint Lockwood, a jak spolszczyli w dubbingu Polacy tak spolszczyli...)
Kolejny morał to na pewno: Nie oceniaj książki po okładce (Flint i Poziomek)
i kolejny: przyjaciele są ważniejsi.

2. ,,skąd wzięli nagle spawarkę jak robili wyrzutnię i oczywiście idealnie trafili w dziurę"
Człowieku rusz głową okey? Wcześniej tam było miasto i zostało w nim dużo rzeczy. Mieszkańcy przy przenoszeniu nic nie brali- przynajmniej twórcy tego nie pokazali. Jak trafili w dziurę? Tim jest zawodowym wędkarzem. Całe życie temu poświęcił i jak miał nie trafić?

3. ,,policjant idiota bo nie może zrywać żółtej taśmy"
To doprawdy bardzo źle, że trzyma się wyznaczonych przez siebie zasad życiowych? Mogę ryzykować, że prawnych również. Jako policjant musi przestrzegać prawa. Co prawda było pokazane z początku, że pracuje jako barista, co nie znaczy, że nie wyznaje dawnych zasad a jako obywatel ma obowiązek przestrzegać prawa tak czy tak.

4. ,,a co reszta mieszkańców nie ma prawa wrócić i została tam w jakimś innym mieście??? "
Skoro dostali nowe domy, przyzwyczaili się do nowego otoczenia, rozpoczęli na nowo życie i się wszystko ,,unormowało" to dlaczego mięliby się upomnieć by wracać? Tylko Tim się uskarżał bo tęsknił za domem- ,,Tam się urodziłem i tam zamierzam umrzeć. Tak jak twoja matka"~ Tim Lockwood (wdł polskiego dubbingu)