No dajcie spokój, w kinie i animacjach chodzi o dobrą zabawę. Ta jest tak abstrakcyjna, kolorowa i śmieszna, że naprawdę uważam, że warto zobaczyć. Smuci mnie coraz częstsze, zabójczo poważne podejście młodych ludzi do animacji. Animacje nie są robione tylko dla dzieci i są po to, żeby się na nich wyluzować trochę :) dobre kino nie musi być zabójczo poważne. Jestem zauroczona tym filmem, głównie ze względu na poziomka i całą resztę zwariowanego jedzenia :D
Film i pomysł naprawdę oryginalny, widziałam i 1 i 2 część - obie uwielbiam. Jeśli ktoś ma trochę dystansu i naprawdę lubi animacje, w tym jakąś od nich (np. Hotel Transylwania) nie zawiedzie się - bawiłam się równie dobrze (o ile nie lepiej) jak na Minionkach :) Mimo wszystko zachęcam do zobaczenia 1 części przed seansem z 2 :)